
ŚLEDZTWO w KATOWICACH
Sygn. Akt VI Ds. 81 / 13
Początek działań Prokuratury
- W sprawie tej już w październiku 2014 roku Prokurator Janoska, pracując w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, wydała Postanowienie o zablokowaniu kont w naszej polskiej spółce LUXONA, na okres trzech miesięcy, co zmusiło nas do zwolnienia zatrudnionych pracowników, gdyż straciliśmy podpisany w czerwcu 2014 roku kontrakt z kontrahentem z USA na świadczenie usług.
- Jednak po trzech miesiącach odblokowano rachunki wraz z zabezpieczonymi środkami znajdującymi się na tych rachunkach, tutaj dodam, że złożono zażalenie, które zostało przekazane do Sądu pół roku po odblokowaniu kont a rozpatrzone jeszcze dwa miesiące później. Sąd uznał zasadność Postanowienia o blokadzie. Wydanie takiego orzeczenia, również budzi wiele zastrzeżeń.
- Jednym z nich jest fakt, że pomimo blokady, nie postawiono nikomu zarzutów ani też nie przesłuchiwano nikogo jako świadka,
- Druga sprawa to upływ czasu złożenia zażalenia przez prokurator Janoską do Sądu, było to około ośmiu miesięcy od wydania postanowienia i złożenia przez pełnomocnika spółki zażalenia, gdzie wcześniej po okresie trzech miesięcy odblokowano rachunki.
- Było to nielogiczne, jednak Sąd rozpoznał zażalenie na korzyść Prokuratury, tym samym zamykając drogę do wystąpienia o odszkodowanie.
- Kolejną czynnością Pani prokurator było wydanie Postanowienia o przeprowadzenie postępowania kontrolnego przez Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach
- Jak przedstawia się sytuacja kontroli na dzień dzisiejszy czyli po prawie siedmiu latach, jak stosuje się parasol ochronny między organami państwowymi, o tym można przeczytać w kolejnych artykułach poniżej.
- Natomiast My po tej sytuacji w połowie 2015 r. wyemigrowaliśmy do Republiki Czeskiej, gdzie założyliśmy swoją spółkę i prowadzimy tą samą działalność jak w spółce Luxona tj. świadczymy usługi outsourcingu administracyjno-finansowego.
Wątek międzynarodowy
Prokuratura poszerzyła zakres terytorialny o inne kraje UE
- Zanim jednak doszło do postawienia nam zarzutów, prokurator K. Janoska, wydając w grudniu 2017 roku postanowienie rozszerzyła zakres nadzorowanego postępowania, włączając w tym celu działalność naszych czeskich spółek.
- Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi to śledztwo również pod nadzorem Eurojustu, wspólnie z Prokuraturą niemiecką z posiadanej wiedzy wiem, że odmówiła w tym śledztwie współpracy Prokuratura czeska, nastąpiło to w związku z tym, o czym piszę poniżej.
- W śledztwie tym naruszono prawo Unii Europejskiej jak również prawo Republiki Czeskiej, poprzez bezprawne przejęcie środków finansowych w wielkiej kwocie z rachunków czeskich spółek w lutym 2018 roku.
- Zgodnie z ustawą – Prawo prywatne międzynarodowe w art. 17 ust. 1 mówi wprost, osoba prawna podlega prawu państwa w którym ma siedzibę, za tym ani polska Prokuratura ani Sąd nie mogą powoływać się na przepisy ustanowione i obowiązujące w Polsce wykonując swoje czynności wobec spółek (osób prawnych), mających siedzibę na terenie Republiki Czeskiej.
- W tym wątku naruszono również polskie prawo wynikające z art. 228 & 3 i art. 229 Kodeksu postępowania Karnego. Piszę o tym jako osoba reprezentująca zarząd spółek wobec których naruszono prawo.
- Środki zostały zablokowane na rachunkach spółek w listopadzie 2016 roku, w mojej ocenie na nieoficjalne zlecenie polskich organów. Służby Republiki Czeskiej w Pradze wszczęły śledztwo, które to następnie przekazano do Prokuratury Okręgowej w Ostravie.
- Jak wynika z postanowienia organu nadzorującego Prokuratury Naczelnej w Ołomuńcu w dniu 10 października 2017, już oficjalnie wpłynęło pismo z Prokuratury Regionalnej w Katowicach, która informuje czeski organ o prowadzonym śledztwie wobec osób pochodzenia polskiego reprezentujących zarządy czeskich spółek, a które to spółki mają własną osobowość prawną i podlegają prawu czeskiemu. Jednocześnie Prokuratura z Katowic złożyła wniosek do Prokuratury Okręgowej z Ostravy o rozważenie przekazania sprawy dotyczącej obywateli polskich.
- Pytanie skąd Prokuratura w Katowicach ma wiedzę, o prowadzonym postępowaniu przez Prokuraturę Okręgową w Ostravie?
- W listopadzie 2017 r. Prokuratura z Ostravy nie mając dowodów na popełnienie przestępstwa przez te spółki jak i osoby zarządzające (informacja uzyskana przez adwokata od prowadzącej postępowanie Pani prokurator), skierowała wniosek do Prokuratury Regionalnej w Katowicach o przejęcie zebranych materiałów z prowadzonego postępowania dotyczących czeskich spółek prowadzonych przez polskich obywateli wobec których, miało być prowadzone postępowanie, przez Prokuraturę z Katowic wraz z zabezpieczonymi od 11 listopada 2016 roku środkami na rachunkach bankowych czeskich spółek. W rzeczywistości Prokuratura z Katowic prowadziła postępowanie w sprawie a nie przeciwko nam. Nie stawiając zarzutów z powodu braku znamion przestępstwa
- Jak można przekazać zabezpieczone pieniądze i to jeszcze jako dowód rzeczowy?
- Tym bardziej, że postanowienie o blokadzie rachunków wydał odpowiednik polskiego KNF w oparciu o & 73a prawa czeskiego, z którego nie wynika, by można było środki zabezpieczone uznać za dowód rzeczowy.
- W odpowiedzi prokurator Katarzyna Janoska wydała 13 grudnia 2017 roku postanowienie o przejęcie ścigania polskich obywateli i dołączeniu do sprawy sygn. akt RP I Ds. 2.2016. Tym samym naruszając przepisy Kodeksu postępowania karnego;
- Art. 592 & 1 “Jeżeli co do tego samego czynu tej samej osoby wszczęto postępowanie karne w Rzeczypospolitej Polskiej i w państwie obcym, Minister Sprawiedliwości przeprowadza konsultacje z właściwym organem państwa obcego i – jeżeli wymaga tego interes wymiaru sprawiedliwości – występuje z wnioskiem o przejęcie albo przekazanie ścigania karnego. Przepisy art. 590 przejęcie ścigania karnego § 2-5 oraz art. 591 przejęcie ścigania karnego § 2-6 stosuje się odpowiednio.”
- Art. 590 & 1 pkt. 4 “W sprawie o przestępstwo popełnione za granicą przez: osobę, przeciwko której zostało wszczęte w Rzeczypospolitej Polskiej postępowanie karne – Minister Sprawiedliwości zwraca się, jeżeli wymaga tego interes wymiaru sprawiedliwości, do właściwego organu państwa obcego z wnioskiem o przekazanie ścigania albo może przyjąć taki wniosek od właściwego organu państwa obcego.”
- W dniu kolejnym wydaje kolejne postanowienie o przejęciu zabezpieczonych środków na koncie czeskich spółek jako dowód rzeczowy.
- Uznanie środków zabezpieczonych na koncie jako dowód rzeczowy ma związek z okresem obowiązującym w polskim prawie o blokadzie rachunków i jest to okres trzech miesięcy a który to okres blokady na rachunkach był dłuższy, od blokady do postanowienia minął rok czasu.
- Postanowienie zostało oparte o wydane przez Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro Rozporządzenie z dnia 7 kwietnia 2016, z którego ma wynikać, że środki zabezpieczone na koncie bankowym (jako rzecz wirtualna, której nie można zidentyfikować) mogą być uznane za dowód rzeczowy w sprawie.
- Na to postanowienie z dnia 14 grudnia 2017 roku, zostało złożone, przez polskiego pełnomocnika w dniu 10 stycznia 2018 zażalenie do Sądu Okręgowego w Katowicach za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, ta jednak przekazała zażalenie tych dwóch spółek do Sądu Rejonowego w Katowicach, czym naruszyła prawo wynikające z Kodeksu postępowania karnego;
- Art. 25 & 1 pkt. 2 “Sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji w sprawach o następujące przestępstwa: o występki określone w rozdziałach XVI i XVII oraz w […] art. 299 pranie brudnych pieniędzy Kodeksu karnego;” w zw. z
- Art. 329 & 1 “Przewidzianych w ustawie czynności w postępowaniu przygotowawczym dokonuje na posiedzeniu sąd powołany do rozpoznania sprawy w pierwszej instancji, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej.”
- Art. 35 & 1 “Sąd bada z urzędu swą właściwość, a w razie stwierdzenia swej niewłaściwości przekazuje sprawę właściwemu sądowi lub innemu organowi.”
- Dodatkowo nie informując strony składającej zażalenie, że podjęła decyzję o zmianie złożenia zażalenia do innego Sądu.
- Sąd wbrew swojej właściwości co do rozpoznania skargi wydał w składzie SSR Tycjan Kotara postanowienie na złożone zażalenie w dniu 04 października 2018, czyli czas jaki upłynął od złożenia do wydania to dziesięć miesięcy, można podejrzewać, że ten czas był potrzebny do znalezienia odpowiedniego sędziego, który wyda postanowienie o prawnie wydanym postanowieniu, co faktycznie miało miejsce.
- Sędzia rozpatrując to zażalenie mając informację na temat już zrealizowanego postanowienia, za nim ono stało się prawomocne postanowił uznać wydane postanowienie za prawidłowe. Faktyczne przejęcie środków uznanych za dowód rzeczowy z kont czeskich miało miejsce już w lutym 2018 roku. Zrobiono to na podstawie nieprawomocnego postanowienia, więc należy uznać przejęcie w sposób bezprawny, naruszono również kolejne przepisy Kodeksu postępowania karnego
- Art. 589 G & 1 “W razie ustalenia, że mogące stanowić dowód w sprawie rzeczy, korespondencja, przesyłki, wykazy połączeń telefonicznych lub innych przekazów informacji lub dane przechowywane w systemie informatycznym lub na nośniku, w tym korespondencja przesyłana pocztą elektroniczną, albo mienie podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia wykonania postanowienia o przepadku znajdują się na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, sąd właściwy do rozpoznania sprawy albo prokurator może wystąpić o wykonanie postanowienia o ich zatrzymaniu albo zabezpieczeniu bezpośrednio do właściwego organu sądowego tego państwa.”
- Art. 589 G & 2 “Przekazując do wykonania postanowienie o zatrzymaniu dowodów, właściwy sąd lub prokurator występuje jednocześnie do właściwego organu sądowego państwa wykonania postanowienia z wnioskiem o ich wydanie.”
- Z tego wynika, że sędzia orzekając w sprawie zażalenia na postanowienie prokuratora, naruszył przepisy prawa. Należy również wspomnieć, że SSR Tycjan Kotara podpisał swoje poparcie dla kandydata sędziego Mariusza Witkowskiego do Krajowej Rady Sądownictwa.
- Sąd wydając postanowienia, które ogólnie nie są korzystne, dla spółek i naruszają ich prawa, jednak na samym końcu uzasadnienia, zawarł treść z której wynika, że środki finansowe uznane za dowód rzeczowy powinny niezwłocznie zostać zwrócone uprawnionym w sytuacji uwzględnienia skargi złożonej do Trybunału Konstytucyjnego w Czeskiej Republice. Poniżej zamieszczam zdjęcia ukazujące treść tego postanowienia, które jest identyczne dla jednej jak i drugiej spółki. Nie zmienia to faktu, że prokurator K. Janoska delegowana do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, która nadzoruje postępowanie RP I Ds. 2.2016, nie respektuje wyroków nie tylko europejskich, ale także i polskich Sądów.


- Niestety muszę w tej sytuacji napisać, że polski pełnomocnik reprezentujący czeskie spółki nie zachował się jak profesjonalny prawnik, ponieważ nie zwrócił uwagi na fakt, iż składając zażalenie na postanowienie kierował je do Sądu Okręgowego w Katowicach, natomiast w skutek przekazania przez prokuratorkę zażalenie rozpoznawał Sąd Rejonowy w Katowicach, nie podjął innych czynności, związanych z naruszeniem prawa przez Prokuraturę i Sąd, tym bardziej, że ponad rok później w innym polskim Sądzie zapadło orzeczenie, że środki finansowe zabezpieczone na rachunku bankowym nie mogą być dowodem rzeczowym, sygn. akt XII Kp 787/20.
- Dla porównania można zapoznać się z materiałem pt.
- “Konfiskata mega rozszerzona, czyli jak prokuratorzy przejmują pieniądze firm mimo braku uprawnień do tego” tutaj
- W związku z tą sytuacją, spółki czeskie złożyły również zażalenie do Sądu czeskiego oraz doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez organ czeskiej Prokuratury, w wyniku czego sprawa trafiła do czeskiego Trybunału Konstytucyjnego w Brnie, który rozpoznając skargę w pełnym składzie, któremu przewodniczył Prezes Trybunału Konstytucyjnego orzekł link, że Prokuratura Okręgowa z Ostravy naruszyła prawa własności skarżących, poprzez przekazanie środków finansowych należących do czeskich spółek na rachunek Prokuratury w Katowicach. Jednocześnie zasugerował Prokuraturze z Ostravy zwrócenie się do Prokuratury w Katowicach, by ta zwróciła środki finansowe. W efekcie pani prokurator z Ostravy została zwolniona z pracy w Prokuraturze, natomiast na wnioski kierowane, przez Prokuraturę z Ostravy nie reaguje Prokuratura w Katowicach.
- Obecnie na wniosek spółek czeskich, Sąd w Pradze w ramach postępowania cywilnego wszczął w dniu 29 czerwca 2021 r. postępowanie przeciwko czeskiemu Ministerstwu Sprawiedliwości o zwrot środków finansowych wraz z odszkodowaniem za poniesione straty przez spółki. W dniu 12 listopada 2021 r., odbyło się pierwsze posiedzenie negocjacyjne oraz Sąd wysłuchał strony postępowania. Pełnomocnik ministerstwa sprawiedliwości Republiki Czeskiej (pozwany) złożył wniosek o wyznaczenie kolejnego terminu celem dostarczenia materiału dowodowego, który rzekomo miał otrzymać z polskiej Prokuratury. Sąd uwzględniając wniosek wyznaczył termin na 13 styczeń 2022 r. i jednocześnie zobowiązując pozwanego do dostarczenia materiału dowodowego do 16 grudnia 2021 r. Dzień przed wyznaczonym terminem posiedzenia Sąd na wniosek strony pozwanej odwołał termin i jednocześnie kolejny raz zobowiązał pozwaną stronę by do 01 luty 2022 r. dostarczyła materiał dowodowy, ustalając termin posiedzenia na 24 luty 2022 r. Ponieważ na wniosek pełnomocników powoda Sąd nie udostępnił materiałów dowodowych, które miały zostać dostarczone przez pozwanego, zostały złożone dwa wnioski o odroczenie kolejnych dwóch terminów. W sumie strona pozwana złożyła osiem wniosków o wyznaczenie nowych terminów na dostarczenie dowodów, natomiast w skutek tego pełnomocnicy powoda dwukrotnie składali wnioski o przełożenie terminów rozprawy.
- W końcu po wyznaczeniu terminu na 20 maja 2022 r. pomimo kolejnego wniosku pozwanego o wyznaczenie nowego terminu na dostarczenie materiału dowodowego, strona powoda złożyła do Sądu pismo w którym stanowczo sprzeciwiła się kolejny raz odroczeniu terminu w skutek czego Sąd nie odroczył terminu, tym samym o godzinie 12:00 odbędzie się posiedzenie Sądu bez udziału stron. Jaki będzie finał trudno jest wyrokować, ponieważ są możliwe dwie możliwości Sąd wyda wyrok, bądź też postanowi wyznaczyć nowy termin dając czas pozwanemu na dostarczenie dowodów, jednak wersja druga, wiązała by się z naruszeniem prawa wynikającego z Karty praw człowieka i podstawowych wolości, o czym wspomnieli pełnomocnicy powoda w ostatnim piśmie złożonym do Sądu. Jak tylko otrzymam informację od pełnomocników podzielę się wiadomością. Udostępniam link pod którym można śledzić sprawę o sygn. akt 15 C 137/2021.
- Ponad pięć lat upłynęło od czasu gdy w dwóch spółkach prawa handlowego Republiki Czeskiej zablokowano na rachunkach bankowych środki finansowe oraz cztery lata od czasu bezprawnego przejęcia tych środków przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach jako dowód rzeczowy w sprawie o sygn. akt RP I Ds. 2.2016. W dniu 20 maja 2022 r. nastąpił przełom w sprawie zwrotu środków finansowych, otóż Sąd w Pradze wydał orzeczenie, zobowiązując czeskie Ministerstwo Sprawiedliwości do ich zwrotu. Oczywiście jak na razie jest to połowiczny sukces, ponieważ prawdopodobnie pozwany złoży odwołanie do wyższej instancji. Jednak nie sądzę, by Sąd rozpoznając odwołanie miałby podstawy do zmiany orzeczenia wydanego w I instancji. Przytoczę może tylko fragmenty z uzasadnienia wyroku sądu, które otrzymaliśmy w dniu 16 czerwca 2022 r.
- „Procedura, wybrana przez Prokuraturę Okręgową w Ostrawie, nie była w żaden sposób uzasadniona żadną regulacją prawną”.
- „W danej sytuacji sąd uznaje, że BEZ ISTOTNOŚCI, JAKIE BĘDĄ DALSZE LOSY ŚRODKÓW FINANSOWYCH NA TERYTORIUM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, gdy ich ekstradycja przez organy ścigania Republiki Czeskiej była bezprawna, nie legalna.”
- „W żadnym wypadku powód nie może ponosić ciężaru, że w wyniku niewłaściwego administrowania nie może rozporządzać środkami ani mieć wglądu w to, gdzie znajdują się środki, jaki jest ich los czy środki te faktycznie nadal istnieją;”
- „Nie ma też podstaw prawnych do dalszego wstrzymywania wskazanych środków, nawet gdyby zostały one zwrócone do Czech”.
- To tylko najbardziej istotne wątki, które wskazał sąd w swoim wyroku. Jednocześnie dodam, że jest to pierwszy z wyroków o zwrot środków finansowych jednej z spółek czeskich, w sumie pozostają kolejne cztery pozwy, które zostały zawieszone do czasu, aż sąd wyda wyrok w tej sprawie. Obecnie trzy pozwy zostały, przez sąd odwieszone, a w jednej sprawie wyznaczono termin posiedzenia na 13 września 2022 godz. 13.00. Więc pozostaje nam oczekiwać na jej rozpoznanie, tym bardziej, że dotyczy ona odszkodowania za utracony dochód.
“Półtora miliarda przejęte przez prokuraturę. Sąd wyda kolejny wyrok”
- W dniu 21 marca 2022 r. portal polsatnews.pl opublikował artykuł, pt. “Półtora miliarda przejęte przez prokuraturę. Sąd wyda kolejny wyrok”, który poniżej udostępniam. Swój komentarz przedstawiłem udostępniając artykuł na stronie Facebook, więc żeby się nie powtarzać, to tylko dodam, że ten przykład pozbawia nas wszelkich złudzeń, że Prokuratura Regionalna w Katowicach zwróci bezprawnie zabrane środki finansowe od naszych czeskich spółek. Oczywiście nadal będziemy podejmować, w tym celu działania, między innymi mecenas będzie składał wniosek o zwrot tych środków finansowych do Prokuratury. Zobaczymy, czy również zostanie wniosek zlekceważony czy też Prokuratura go rozpozna, a później najwyżej nie zastosuje się do wyroku.
Sygn. Akt RP I Ds. 2.2016
To samo postepowanie, tylko zmiana sygnatury
- 08 luty 2019 roku prokurator Katarzyna Janoska z Prokuratury Rejonowej w Katowicach delegowana do Prokuratury Okręgowej w Katowicach dalej delegowana do Prokuratury Regionalnej w Katowicach stawia kolejne zarzuty w sprawie o Sygn. Akt. RP. I Ds. 2.2016, która jest kontynuacją sprawy sygn. akt VI Ds. 81 / 13 obejmującej okres od 2011 do października 2016 roku, w tym i mojej osobie. Pierwsze zarzuty postawiła z początkiem listopada 2018 roku, śledztwo prowadzone jest przez CBA pod specjalnym nadzorem prokuratora Bogdana Święczkowskiego. W tym miejscu zwrócę uwagę, że podczas czynności przedstawienia zarzutów oraz próby podjęcia czynności przesłuchania, obok prokurator w czynnościach uczestniczyła jako asystentka funkcjonariuszka Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
- W dniu 20 lutego 2019 w CBA złożyłem wniosek o wyjaśnienie oświadczeń majątkowych prokurator Katarzyny Janoskiej, ponieważ zawarta w tych oświadczeniach treść, może wskazywać, na prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa korupcyjnego, pomimo upływu kilku lat, CBA nie udzieliła żadnej odpowiedzi.
- W dniu którym zostały przedstawione mojej osobie zarzuty tj. 08 luty 2019 roku złożyłem do akt sprawy oświadczenie w ramach złożenia pisemnych wyjaśnień, w którym to oświadczeniu napisałem, że jestem niewinny a co za tym idzie nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów oraz uważam, że stawiane zarzuty nie mają podstawy faktycznej ani prawnej, do przypisania mojej osobie zarzucanych czynów.
- Należy nadmienić, że Prokuratura Regionalna z Katowic mając wiedzę o miejscu naszego zamieszkania w Republice Czeskiej, nie skorzystała z prawa o międzynarodowej pomocy prawnej, które wynika z art. 585 k.p.k.
- Jak można się domyśleć celem Prokuratury, było nas zatrzymać i aresztować, mając to na uwadze wystąpiliśmy o list żelazny, który otrzymaliśmy decyzją Sądu Okręgowego w Katowicach w grudniu 2018 roku.
- art. 585 “W drodze pomocy prawnej mogą być dokonywane niezbędne czynności postępowania karnego, a w szczególności: doręczanie pism osobom przebywającym za granicą lub instytucjom mającym siedzibę za granicą; przesłuchiwanie osób w charakterze oskarżonych, świadków lub biegłych; dokonywanie oględzin oraz przeszukiwanie pomieszczeń, innych miejsc i osób, zajęcie przedmiotów i wydawanie przedmiotów tych za granicę; wzywanie osób przebywających za granicą do osobistego dobrowolnego stawiennictwa przed sądem lub prokuratorem w celu przesłuchania świadka lub konfrontacji, jak również doprowadzanie w tym celu osób pozbawionych w tym czasie wolności; udostępnianie akt i dokumentów oraz informacji o karalności oskarżonych; udzielanie informacji o prawie.”
- Śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, na wcześniejszym etapie było prowadzone przez CBŚP, jednak w roku bodajże 2017 zostało przejęte przez CBA delegatura Katowice, które właśnie wydało informację o wynikach działań w 2020 r. gdzie znalazłem wzmiankę o prowadzeniu postępowania, które w opisie zawiera wiele cech wspólnych do postępowania w którym usłyszeliśmy zarzuty, a jednocześnie wskazane są inne daty. Wygląda to jakby wykorzystywano naszą sprawę dla wykazania wyników agencji CBA, dlatego pozwolę sobie załączyć link do całości oraz skorzystam z faktu i odniosę się co do tego wątku.
W związku z toczącym się wielowątkowym postępowaniem dotyczącym działalności na terenie Polski w latach 2013-2018 tzw. mafii paliwowej, funkcjonariusze CBA w 2020 r. zatrzymali kolejne 8 osób. Zatrzymania związane były z uszczupleniami podatkowymi. W ramach funkcjonowania karuzeli podatkowej przez spółki zagraniczne od podmiotu krajowego kupowano olej smarowy, a następnie sprowadzano go z powrotem do kraju. W efekcie tego działania doszło do uszczuplenia podatku VAT oraz podatku akcyzowego na kwotę około 308 mln zł. Wśród zatrzymanych znajdowały się osoby kierujące oraz pracownicy kilku spółek, w tym zarejestrowanych na terenie Niemiec i Wielkiej Brytanii. Wobec 4 zatrzymanych, sąd na wniosek prokuratury zastosował areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Natomiast wobec pozostałych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze
Informacja o wynikach działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego w 2020 r. str. 11 – 12
- Pierwsza istotna rzecz w tym postępowaniu nie występuje wątek korupcyjny w związku z tym prowadzenie postępowania przez funkcjonariuszy CBA jest niezgodne z przepisami prawa.
- W przytoczonym cytacie, kilka informacji wskazuje na postępowanie o którym wyżej pisałem, jednak;
- Nie prawdą jest, że w tej sprawie zatrzymano w roku 2020 osiem osób, ponieważ zatrzymań dokonano w 2018 r.
- Zakres śledztwa obejmuje 2011 – 2016 r., a nie 2013 – 2016 r.
- Karuzeli podatkowej w rozumieniu CBA “spółki zagraniczne od podmiotu krajowego kupowały olej smarowy, a następnie sprowadzano go z powrotem do kraju.”
- Nie wspomniano o podmiotach Czeskich, na szkodę których wydała swoje postanowienie Prokuratura Regionalna w Katowicach.
- Nie wspomniano również, że został złożony w lutym 2019 r wniosek do CBA dotyczący sprawdzenia oświadczenia majątkowego nadzorującej śledztwo Pani prokurator, które mogą wskazywać na przestępstwo korupcyjne, oczywiście składający wniosek również nie otrzymał żadnej informacji w tej kwestii.
- Ostatnie czynności w tym śledztwie wykonano w marcu 2019 r.
- Odnosząc się do cytatu ciężko zrozumieć, że mowa jest o “karuzeli podatkowej”, jeżeli podmiot zagraniczny z innego kraju UE kupował od firmy A olej smarowy i wywiózł go z terenu kraju, a następnie został on zakupiony i sprowadzony do kraju przez firmę B z innego kraju UE, na zasadzie WNT i WDT, to stawka podatku wynosiła 0% więc nie można mówić o stratach Skarbu Państwa.
Przytoczone przepisy prawa i ich treść
- Kodeks postępowania karnego
- Art. 228 & 3 Osobom zainteresowanym należy natychmiast wręczyć pokwitowanie stwierdzające, jakie przedmioty i przez kogo zostały zatrzymane.
- Art. 229 Protokół zatrzymania rzeczy lub przeszukania powinien, oprócz wymagań wymienionych w art. 148 elementy protokołu i art. 148a dane pokrzywdzonych i świadków zamieszczane w protokole z czynności, zawierać oznaczenie sprawy, z którą zatrzymanie rzeczy lub przeszukanie ma związek, oraz podanie dokładnej godziny rozpoczęcia i zakończenia czynności, dokładną listę zatrzymanych rzeczy i w miarę potrzeby ich opis, a nadto wskazanie polecenia sądu lub prokuratora. Jeżeli polecenie nie zostało uprzednio wydane, zamieszcza się w protokole wzmiankę o poinformowaniu osoby, u której czynność przeprowadzono, że na jej wniosek otrzyma postanowienie w przedmiocie zatwierdzenia czynności.
- Art. 589 G & 3 Niezwłocznie po uprawomocnieniu się postanowienia o przepadku zabezpieczonego mienia, o którym mowa w § 1, właściwy sąd występuje do właściwego organu sądowego państwa wykonania postanowienia z wnioskiem o wykonanie tego przepadku;
- Art. 590 & 1 pkt. 4 osobę, przeciwko której zostało wszczęte w Rzeczypospolitej Polskiej postępowanie karne – Minister Sprawiedliwości zwraca się, jeżeli wymaga tego interes wymiaru sprawiedliwości, do właściwego organu państwa obcego z wnioskiem o przekazanie ścigania albo może przyjąć taki wniosek od właściwego organu państwa obcego.
- Art. 25 & 1 Pkt. 2 o występki określone w rozdziałach XVI i XVII […] oraz art. 299 pranie brudnych pieniędzy Kodeksu karnego;
- Art. 329 & 1 Przewidzianych w ustawie czynności w postępowaniu przygotowawczym dokonuje na posiedzeniu sąd powołany do rozpoznania sprawy w pierwszej instancji, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej;
- Art. 35 & 1 Sąd bada z urzędu swą właściwość, a w razie stwierdzenia swej niewłaściwości przekazuje sprawę właściwemu sądowi lub innemu organowi.
- Ustawa – Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. 2011 nr 80 poz. 432)
- Art. 17 ust. 1 Osoba prawna podlega prawu państwa, w którym ma siedzibę
- Art. 20 Do ochrony dóbr osobistych osób prawnych stosuje się odpowiednio przepisy art. 16.
- Art. 16 ust. 1 Dobra osobiste osoby fizycznej (prawnej) podlegają jej prawu ojczystemu
- Art. 16 ust. 2 Osoba fizyczna (prawna), której dobro osobiste jest zagrożone naruszeniem lub zostało naruszone może żądać ochrony na podstawie prawa państwa, na którego terytorium nastąpiło zdarzenie powodujące to zagrożenie naruszenia lub naruszenie, albo prawa państwa, na którego terytorium wystąpiły skutki tego naruszenia.
Jak Prokuratura naliczyła podatek
- Prokuratura wraz z organami podatkowymi stwierdziły, że skoro w wewnątrzwspólnotowym nabyciu towarów, gdzie transport towaru odbywa się bezpośrednio od dostawcy, do końcowego odbiorcy, w innym kraju unii, a pośredniczące w łańcuchu firmy, nie dysponowały towarem jak właściciel, to nie mogły brać udziału w wewnątrzwspólnotowym nabyciu towaru.
- Tym samym organy te uznały, że firmy prowadziły fikcyjną działalność gospodarczą, polegającą na wystawianiu fikcyjnych faktur VAT w celu generowania podatku VAT, co miało umożliwić końcowemu odbiorcy towaru niezasadnie obniżyć kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego VAT. Skutkiem tego miało być narażenie na uszczuplenie podatku VAT wielkiej wartości.
- W związku z tym organy podatkowe, przeprowadziły postępowania kontrolne w firmach uczestniczących w tym łańcuchu i na podstawie art. 108 ustawy o podatku od towarów i usług, naliczyły do zapłaty kwoty znajdujące się na fakturach w miejscu przypisanemu dla kwot podatku VAT. Taka sytuacja oznacza, że kilkukrotnie zawyżono wartość rzekomego uszczuplenia, zakładając, iż w łańcuchu dostaw uczestniczyły dwie lub więcej firm pośredniczących i każdej z nich naliczono jako uszczuplenie kwoty z pozycji VAT na fakturach.
- Na tej podstawie Prokuratura oparła swoje zarzuty, jednak w swoim uzasadnieniu nie wskazała wartości zakupionego towaru przez pierwszego pośrednika, jak również Prokuratura nie wskazała co działo się dalej z towarem, czy został on sprzedany czy też zmagazynowany, przez końcowego odbiorcę, co ma też znaczenie dla rozliczenia podatku VAT. Zgodnie z ustawą o podatku od towarów i usług, zakupując towar płacimy zawartą na fakturze kwotę podatku VAT, co stanowi kwotę podatku naliczonego, po sprzedaży towaru, kwota podatku VAT wraca do nas, co stanowi kwotę podatku należnego. Następnie kwoty te wpisuje się w składanej co miesiąc deklaracji VAT – 7, w tym miejscu istotnym jest, czy zakupiony towar został sprzedany, jeżeli nie to w deklaracji wykażemy, że podatek naliczony jest wyższy niż należny i tym samym możemy zwrócić się o jego zwrot z Skarbu Państwa, ale jeżeli towar ten sprzedaliśmy, to w deklaracji VAT – 7, podatek naliczony z podatkiem należnym będzie się w całości bilansował.
- Wśród przedstawionych wyliczeń Prokurator nie wykazuje sprzedaży towaru przez końcowego odbiorcę, z drugiej strony stwierdza, że dokonał on nieuzasadnionego odliczenia podatku naliczonego od podatku należnego. Przez co miał narazić na uszczuplenie podatek VAT wielkiej wartości. W takiej sytuacji należy rozumieć, że to końcowy klient poniósł stratę a nie Skarb Państwa, ponieważ zgodnie z ustawą o podatku od towarów i usług, został on zobowiązany do odprowadzenia pośrednio 23 % podatku VAT, od zakupionego towaru, płacąc go wraz z zapłatą za towar. Czego dowodem jest dokonana płatność za pomocą przelewu bankowego oraz otrzymana od sprzedającego faktura VAT. Tym samym jeżeli końcowy odbiorca nie sprzedał zakupionego towaru, albo nie zużył na własne potrzeby, to mógłby domagać się zwrotu od Skarbu Państwa. Tutaj w istocie należy zwrócić szczególną uwagę na twierdzenie organów podatkowych jak i Prokuratury, cytuję;
- “Zostały wprowadzone do łańcucha dostaw w celu wygenerowania podatku od towarów i usług, który dla podmiotu prowadzącego rzeczywistą działalność gospodarczą był podatkiem naliczonym.”
- Z takim stwierdzeniem nie można się zgodzić, ponieważ to nie firmy uczestniczące w łańcuchu dostaw generują podatki, tylko podatki generują przepisy ustawy o podatku od towarów i usług. Dlatego warto w tym miejscu zwrócić uwagę, gdzie znajduje się faktyczny problem i czy faktycznie Prokuratura powinna ścigać za to przedsiębiorców?
- Faktycznie problem leży gdzie indziej, a mianowicie problem wynika z niedostosowania ustawy o podatku od towarów i usług z Dyrektywą Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej.
- W tym przypadku nie ujednolicono przepisów ustawy krajowej z Dyrektywą i tym samym zastawiono pułapkę podatkową na przedsiębiorców uczestniczących w łańcuchu dostaw, przy wewnątrzwspólnotowym nabyciu towaru, których ustawa krajowa zobowiązywała do odprowadzenia nałożonej 23 % stawki VAT, w sposób pośredni już przy płatności za zakupiony towar, tym samym końcowy odbiorca płacąc za towar wraz z podatkiem VAT, wywiązał się z ustawowego obowiązku i był przekonany, że wszystko co robi jest jak najbardziej prawidłowe i zgodne z ustawą. Takim samym przekonaniem prawdopodobnie kierowały się firmy, które pośredniczyły w łańcuchu dostaw opierając się o przepisy Dyrektywy, które są przepisami prawa nadrzędnego, z których wynika, że VAT staje się wymagalny: w przypadkach wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów; czyli w momencie dostarczenia towarów. A więc, uznawały, że końcowy odbiorca jest zobligowany do odprowadzenia podatku VAT. Dlatego też składając swoje deklaracje rozliczały się jedynie z prowizji (marży). Szczególnie w tym przypadku uczestniczące podmioty w środku łańcuchu nie mogły mieć żadnej świadomości o tym, że mogło dojść do uszczuplenia podatku VAT, ponieważ otrzymywały na rachunki bankowe płatności za sprzedany towar wraz z kwotami podatku VAT i tak samo dokonywali płatności za zakupiony towar a w deklaracjach wykazywano zapewne podatek VAT jaki generował się z prowizji (marży), która jak wynika z wyniku kontroli była określona jako 1 gr. / l.
- Co mówią przepisy na temat czynu zabronionego, który to czyn może zostać uznany za przestępstwo którego skutkiem miałoby być narażenie na uszczuplenie podatku VAT
- Według Kodeks karny-skarbowy:
- art. 1 & 1 odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe lub odpowiedzialności za wykroczenie skarbowe podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia,
- art. 1 & 3 nie popełnia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu
- art. 10 & 1 Nie popełnia umyślnie czynu zabronionego, kto pozostaje w błędzie co do okoliczności stanowiącej jego znamię.
- art. 10 & 4 Nie popełnia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego karalności.
- art. 53 & 1 Czyn zabroniony jest to zachowanie o znamionach określonych w kodeksie, chociażby nie stanowiło ono przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Określenie czynu zabronionego jako przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego może nastąpić tylko w niniejszym kodeksie.
- art. 53 & 2 Przestępstwo skarbowe jest to czyn zabroniony przez kodeks pod groźbą kary grzywny w stawkach dziennych, kary ograniczenia wolności lub kary pozbawienia wolności.
- art. 56 & 1 Podatnik, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.
- art. 62 & 2 Kto fakturę lub rachunek wystawia w sposób nierzetelny albo takim dokumentem się posługuje, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od roku, albo obu tym karom łącznie.
- Jeszcze przepisy Kodeks postepowania karnego:
- art. 2 & 1 pkt. 2 Przepisy niniejszego kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby: przez trafne zastosowanie środków przewidzianych w prawie karnym oraz ujawnienie okoliczności sprzyjających popełnieniu przestępstwa osiągnięte zostały zadania postępowania karnego nie tylko w zwalczaniu przestępstw, lecz również w zapobieganiu im oraz w umacnianiu poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego;
- Jeżeli zwrócimy uwagę na art. 56 & 1, w którym ustawodawca określił znamiona czynu zabronionego, to w szczególności należy zauważyć, że czynu zabronionego może dopuścić się podatnik, który składając deklarację organowi podatkowemu, podaje w niej nieprawdę, przez co naraża podatek na uszczuplenie, a nadto dodamy do tego okoliczności faktyczne, które w sposób oczywisty wprowadzają w błędne przekonanie co do okoliczności znamion czynu stanowiąc usprawiedliwioną nieświadomość popełnienia przestępstwa, za tym nie można nawet twierdzić, że podatnik miałby dopuścić się tego przestępstwa.
- W tym przypadku trudno też przyjąć za wiarygodne stawiane zarzuty, gdzie Prokuratura korzystając z przygotowanych przez organy podatkowe decyzji, które tu nie boję się użyć określenia zostały celowo spreparowane pod kontem materiału dowodowego do prowadzonego śledztwa, więcej na ten temat tutaj, uznaje pomimo wielu przeczących dowodów rzeczowych, że działalność poszczególnych podmiotów była fikcyjna. Jednocześnie wskazując w uzasadnieniu zarzutów dane polegające na nieprawdzie, a tym samym mające sugerować, że Prokuratura ma rację, co bardzo dobrze można zauważyć poprzez tabelę do której wystarczy wpisać dane z uzasadnienia.
- Szczególnie, jeżeli mówimy o firmie, pośredniczącej pomiędzy końcowym odbiorcą a pierwszym pośrednikiem, to całkowicie jest niezrozumiałe, że organy państwowe są skłonne uznać, że firmy te nie prowadziły rzeczywistej działalności, chociaż jak wynika z Dyrektywy unijnej nie muszą posiadać prawa do zarządzania towarem jak właściciel, lecz opierać się o umowę i prowizję (marżę) i tym samym rozliczać jedynie podatek VAT od kwoty prowizji. Gdzie w tym przypadku również zgodnie z ustawą krajową firma pośrednicząca w kupnie i sprzedaży rozliczając się z podatku VAT, jest obowiązana odprowadzić bezpośrednio do Skarbu Państwa jedynie podatek wynikający z różnicy między wartością zakupu a sprzedaży. Natomiast wobec podatku VAT od towaru wykazuje neutralność, ponieważ zapłaciła go przy zakupie towaru.



- Reasumując:
- Pośrednik 1 – w oparciu o przepisy Dyrektywy unijnej uznaje, że odprowadzenie podatku od wewnątrzwspólnotowego nabycia towaru leży w gestii końcowego odbiorcy towaru, natomiast jego obowiązkiem jest rozliczenie podatku VAT z prowizji (marży). Jednak przepisy ustawy krajowej nakładają obowiązek rozliczenia podatku od wartości towaru.
- Pośrednik 2 – niezależnie od zastosowania przepisów czy to ustawy krajowej czy też Dyrektywy, ma obowiązek odprowadzić bezpośrednio podatek VAT od różnicy kwoty z zakupu i sprzedaży, a pośrednio według ustawy krajowej odprowadzić podatek przy zapłacie za zakup towaru.
- Końcowy odbiorca – jest zobowiązany ustawą krajową na odprowadzenie pośrednio podatku VAT od towaru przy jego zakupie. Z drugiej strony Dyrektywa zobowiązuje go do odprowadzenia podatku VAT bezpośrednio do Skarbu Państwa.
- W tym przypadku, jeżeli wszelkie ustawowe formalności zostały spełnione, końcowy odbiorca nie mógł przewidzieć, że zapłacony w sposób pośredni podatek VAT nie zostanie odprowadzony do Skarbu Państwa, natomiast w sposób bezpośredni została rozliczona część podatku do której zobowiązuje ustawa.
- Ustawodawca i organy państwa – to na nich spoczywa odpowiedzialność, za rzekome narażenie na uszczuplenie w podatku VAT i to nie tylko w tej sprawie. W pierwszej kolejności należy wskazać brak ujednolicenia przepisów prawa krajowego z unijnym, po drugie brak podejmowanych działań organów podatkowych przez okres ponad pięciu lat, przypomnę, że deklaracje podatkowe firmy składają w większości co miesiąc bądź sporadycznie co kwartał. W końcowym efekcie organy te nie podejmowały działań zmierzających do ujednolicenia przepisów prawa a wręcz w sposób świadomy postanowiły wykorzystać sytuację przeciwko przedsiębiorcom, mając na celu odbiór majątków, których przez lata się dorabiali dodatkowo wprowadzając konfiskatę mega rozszerzoną.
- Co gorsze ustawodawca jak i organy podatkowe i prokuratura, odpowiedzialność za rzekome narażenie na uszczuplenie próbują przerzucić na wszystkie podmioty uczestniczące w transakcji od której nie uiszczono rzekomo podatku VAT, również rozszerzają odpowiedzialność na innych uczestników, czy to firmy transportowe, czy też świadczące inne usługi, w tym celu skłonne są wykorzystywać nawet spreparowany materiał dowodowy.
- Bez znaczenia czy doszło czy też nie doszło do uszczuplenia podatku VAT, to czy można uznać działania organów państwowych za prawidłowe i zgodne z przepisami prawa zawartymi w kodeksach jak i w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i tym bardziej tolerować takie działania. Organy z góry przyjęły, a następnie oczekiwały na wprowadzenie odpowiednich ustaw, które pozwolą w sposób rzekomo zgodny z prawem rozszerzyć odpowiedzialność na wszystkich uczestników w podejrzanych transakcjach i tym samym zastosować odpowiedzialność zbiorową oskarżając osoby, które nie mogły dopuścić się popełnienia czynów zabronionych, natomiast osoby które mogły ewentualnie dopuścić się popełnienia czynu zabronionego nawet nie usłyszały zarzutów.
Jak Prokuratura przedstawiła stan faktyczny
- Zacznę od cytatu z postanowienia o postawieniu zarzutów mojej osobie;
- “Podejmował czynności zmierzające do udaremnienia stwierdzenia przestępczego pochodzenia, miejsca przechowywania, wykrycia, zajęcia oraz orzeczenia przepadku środków pieniężnych, pochodzących z czynu zabronionego, przy czym z popełnienia tego czynu uczynił sobie stałe źródło dochodu, w ten sposób, że posiadając uprawnienia do wykonywania dyspozycji na rachunkach bankowych spółki, przyjmował na rachunki bankowe, związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółkę, środki płatnicze, uzyskane z powyższego procederu, posiadał je, a następnie przekazywał oraz transferował za granicę, jak również podejmował inne czynności mające na celu udaremnienie bądź znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia tych środków, miejsca umieszczenia, ich ,wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku, w ten sposób, że przyjął na rachunki bankowe: […] stanowiące zapłatę z tytułu fikcyjnych transakcji kupna – sprzedaży paliwa zawieranych w imieniu obsługiwanych spółek, a następnie przelane środki przekazywał na: […] tytułem zapłaty za transakcje, związane z rzekomym zakupem paliwa przez obsługiwane podmioty, które to transakcje w rzeczywistości nie miały miejsca, tj. o przestępstwo z art. 299 § 1 i 5 k.k.”
- A więc tak został przedstawiony stan faktyczny, który miałby wskazywać na popełnienie przestępstwa z art. 299 & 1 kk
- art. 299 & 1 Kto środki płatnicze, instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe lub inne mienie ruchome lub nieruchomości, pochodzące z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego, przyjmuje, posiada, używa, przekazuje lub wywozi za granicę, ukrywa, dokonuje ich transferu lub konwersji, pomaga do przenoszenia ich własności lub posiadania albo podejmuje inne czynności, które mogą udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia lub miejsca umieszczenia, ich wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Krótko pisząc, autorka jednym słowem przytoczyła opis czynu zabronionego, który ustawodawca wskazał w art. 299 & 1 kk, a nie przedstawiła okoliczności faktycznych, które to świadczyły by o możliwości popełnienia przestępstwa. Tutaj należy jeszcze wyjaśnić co należy rozumieć jako korzyść podatkowa, otóż ustawa – Ordynacja podatkowa mówi
- art. 86a & 1 pkt. 4 lit. a i b korzyści podatkowej – rozumie się przez to korzyść podatkową w rozumieniu art. 3 katalog pojęć ustawowych pkt 18 lub: a) podwyższenie kwoty nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, do przeniesienia na następny okres rozliczeniowy, b) niepowstanie obowiązku lub odsunięcie w czasie powstania obowiązku sporządzania i przekazywania informacji podatkowych, w tym informacji o schematach podatkowych;
- Za tym nie można mówić o uzyskaniu korzyści podatkowej uzyskanej z popełnienia czynu zabronionego, skoro nie doszło do podwyższenia nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, ani gdy nie powstało zobowiązanie podatkowe.
- Chyba, że prokuratorka miała namyśli m. in. te słowa, jako okoliczności faktyczne;
- – “z popełnienia tego czynu uczynił sobie stałe źródło dochodu” – z tego wynika, że każdy pracujący człowiek, który pobiera za swoją pracę wynagrodzenie jest potencjalnym przestępcą.
- – “posiadając uprawnienia do wykonywania dyspozycji na rachunkach bankowych spółki” – tzn. każdy przedsiębiorca posiadający dostęp do rachunków firmy, jest potencjalnym przestępcą
- – “przyjmował na rachunki bankowe, związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółkę, środki płatnicze” – tutaj to raczej bank przyjmował środki płatnicze i zatwierdzał je na rachunkach spółki, kolejne słowa z których wynika, że każdy kto prowadzi działalność gospodarczą jest potencjalnym przestępcą.
- – “posiadał je, a następnie przekazywał oraz transferował za granicę” – raczej bank posiadał środki pieniężne zdeponowane na rachunkach spółki, ja jedynie mogłem dokonywać przelewów w ramach płatności za towar, płatności za podatek akcyzowy, opłatę paliwową, transport itp. w tym również była zapłata za towar do firm z innego kraju Unii Europejskiej, a nie transferowanie za granicę.
- – “mające na celu udaremnienie bądź znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia tych środków, miejsca umieszczenia, ich ,wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku” – otóż nie, celem dokonywanych przelewów nie było to o czym napisała autorka czyli udaremnienie miejsca umieszczenia czy ukrycia, tylko jak wyżej napisałem, gdybym miał z jakiś powodów je ukryć, to nie korzystałbym z rachunków bankowych, które raczej świadczą o jawności przekazywanych środków finansowych niż ich ukrywaniu.
- – przyjął na rachunki bankowe: […] stanowiące zapłatę z tytułu fikcyjnych transakcji kupna – sprzedaży paliwa zawieranych w imieniu obsługiwanych spółek, a następnie przelane środki przekazywał na: […] tytułem zapłaty za transakcje – to jest myślę najlepszy fragment określający stan faktyczny,
- czyż zapłata za ten towar nie jest jednym z dowód potwierdzających zakup – sprzedaż towaru?
- Dla każdego normalnie myślącego człowieka pewnie tak, jednak dla Prokuratury wręcz odwrotnie, zapłata za towar świadczy w ich mniemaniu o fikcyjności transakcji, jednym słowem, żeby uniknąć problemów z prawem, to kupując towar najlepiej jest za niego nie zapłacić, bo inaczej Prokuratura stwierdzi, że transakcja była fikcyjna i zapłaciliśmy za towar, którego właściwie nie kupiliśmy. Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy tok rozumowania, to coś jak rozdawanie pieniędzy, bo przecież po co nam pieniądze. W sumie skoro ktoś nam daje za nic pieniądze to również wypada dać je też komuś za nic. Nic w zamian.
- W tym miejscu dodam jeszcze, inną łamigłówkę, która powstała przy bardzo zacieśnionej współpracy organów podatkowych i Prokuratury, otóż proszę sobie wyobrazić firma A rzeczywiście kupuje z Niemiec towar, ale w ocenie organów państwowych sprzedaje go fikcyjnie firmie B, która następnie również fikcyjnie sprzedaje go do firmy C, z tym że w ich ocenie firma C kupiła rzeczywisty towar, nadto jest to ten sam towar który kupiła firma A.
- Dalsza część zagadki firma A nie sprzedając rzeczywiście towaru nie wywołuje skutku podatkowego VAT do rozliczenia, bo ten jest od sprzedaży rzeczywistego towaru, natomiast firma C zapłaciła przy zakupie podatek VAT, ponieważ nie wykazano co zrobiła z towarem, można założyć, że wykorzystała na własne potrzeby, tym samym miała prawo do odliczenia podatku naliczonego, mogła go sprzedać dalej, tutaj również miała prawo odliczyć podatek naliczony od należnego, mogła go również zostawić na magazynie, co oznacza, że poniosła stratę, chyba, że zwróciła się o zwrot podatku do Skarbu Państwa, jednak wówczas zarzut dotyczyłby wyłudzenia podatku VAT a nie uszczuplenia.
- Wydaje się, że organ podatkowy i Prokuratura postanowiły przygotować taką łamigłówkę, w celu zweryfikowania poziomu inteligencji sędziego, który zostanie przydzielony do rozpoznania sprawy.
- Należy jeszcze zauważyć, że ani ja ani nasze firmy nie uczestniczyły w transakcjach kupna – sprzedaży towaru od którego rzekomo nie odprowadzono podatku VAT.
Przedawnienie przestępstwa
- Należy się zastanowić czy nie uległa przedawnieniu karalność za czyny zabronione, w skutek czego miałoby dojść do narażenia na uszczuplenie bądź uszczuplenia podatku VAT, dotyczy to przestępstw skarbowych, które zostały określone w Kodeks karny-skarbowy w związku z ustawą – Ordynacja podatkowa, sprawdźmy co mówią przepisy;
- art. 44 & 1 pkt. 1 i 2 Karalność przestępstwa skarbowego ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło lat: 5 – gdy czyn stanowi przestępstwo skarbowe zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 3 lat; 10 – gdy czyn stanowi przestępstwo skarbowe zagrożone karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata.
- art. 44 & 2 Karalność przestępstwa skarbowego polegającego na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej ustaje także wówczas, gdy nastąpiło przedawnienie tej należności.
- art. 44 & 3 W wypadkach przewidzianych w § 1 lub § 2 bieg przedawnienia przestępstwa skarbowego polegającego na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej rozpoczyna się z końcem roku, w którym upłynął termin płatności tej należności.
- art. 44 & 5 Jeżeli w okresie przewidzianym w § 1 lub § 2 wszczęto postępowanie przeciwko sprawcy, karalność popełnionego przez niego przestępstwa skarbowego określonego w § 1 pkt 1 ustaje z upływem 5 lat, a przestępstwa skarbowego określonego w § 1 pkt 2 – z upływem 10 lat od zakończenia tego okresu.
- Jak wynika z art. 44 & 1, przedawnienie karalności przestępstwa ustaje po 5 lub 10 latach od jego popełnienia, w takim przypadku, należy rozumieć, że należy termin przedawnienia liczyć od końca 2016 r. przyjmując, że doszło do popełnienia czynu ciągłego który w tym czasie się zakończył. Więc do przedawnienia doszłoby dopiero z końcem 2026 r. Ale to nie jest ostateczny termin, ponieważ postawiono nam zarzuty w 2019 r., to spowodowało, że termin przedawnienia na podstawie art. 44 & 5 wydłuża się o kolejne 5 lub 10 lat, w naszym przypadku należy przyjąć 10 lat, a więc przedawnienie karalności nastąpi dopiero z końcem 2036 r., czyli za 15 lat, tym samym daje to możliwość prowadzić postępowanie przez 23 lata.
- Jednak ustawodawca ustanowił pewną furtkę, która pozwala skrócić okres przedawnienia karalności za przestępstwa skarbowe, mam na myśli art. 44 & 2, który mówi, że karalność za przestępstwo, które polega na narażeniu lub uszczupleniu podatków ustaje, wówczas gdy nastąpiło przedawnienie tej należności. W tym celu konieczne jest ustalenie, kiedy powstało zobowiązanie podatkowe, które zostało narażone na uszczuplenie i tutaj musimy sprawdzić przepisy określające powstanie zobowiązania podatkowego, które zostały ustanowione w ustawie – Ordynacja podatkowa;
- art. 21 & 1 pkt. 1 Zobowiązanie podatkowe powstaje z dniem: zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa podatkowa wiąże powstanie takiego zobowiązania;
- art. 21 & 1 pkt. 2 Zobowiązanie podatkowe powstaje z dniem: doręczenia decyzji organu podatkowego, ustalającej wysokość tego zobowiązania, w zw. z:
- art. 21 & 3 Jeżeli w postępowaniu podatkowym organ podatkowy stwierdzi, że podatnik, mimo ciążącego na nim obowiązku, nie zapłacił w całości lub w części podatku, nie złożył deklaracji albo że wysokość zobowiązania podatkowego jest inna niż wykazana w deklaracji, albo powstałego zobowiązania nie wykazano, organ podatkowy wydaje decyzję, w której określa wysokość zobowiązania podatkowego.
- art. 68 & 1 Zobowiązanie podatkowe, o którym mowa w art. 21 dzień powstania zobowiązania podatkowego § 1 pkt 2, nie powstaje, jeżeli decyzja ustalająca to zobowiązanie została doręczona po upływie 3 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek podatkowy.
- art. 70 & 1 Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.
- art. 70 & 6 pkt. 1 Bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, z dniem: wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, o którym podatnik został zawiadomiony, jeżeli podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z niewykonaniem tego zobowiązania;
- art. 118 & 1 Nie można wydać decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej, jeżeli od końca roku kalendarzowego, w którym powstała zaległość podatkowa, upłynęło 5 lat
- art. 118 & 2 Przedawnienie zobowiązania podatkowego wynikającego z decyzji o której mowa w &1 następuje po upływie trzech lat od końca roku kalendarzowego, wydania takiej decyzji.
- Czyli tak, zobowiązanie podatkowe, które mogłoby ulec uszczupleniu powstaje w dwóch przypadkach, o których mowa w art. 21 & 1 pkt. 1, gdy na skutek samo obliczenia w deklaracji podatkowej podatek należny będzie wyższy od podatku naliczonego, to pozostająca kwota podatku należnego będzie zobowiązaniem podatkowym, który należy odprowadzić do Skarbu Państwa, gdy podatnik tego nie dokona, to kwota ta stanowić będzie uszczuplenie podatku VAT. Natomiast pkt. 2 mówi o powstaniu zobowiązania podatkowego, wówczas gdy organ podatkowy podczas prowadzenia kontroli prawidłowości podatkowych uzna, że firma nie złożyła deklaracji, bądź złożyła deklarację w której nie wykazano zobowiązania podatkowego, skutkiem czego wyda decyzję w której określi zobowiązanie podatkowe, które firma miałaby zapłacić do Skarbu Państwa, gdy tego nie zrobi będzie to stanowić uszczuplenie podatku VAT.
- Mając na względzie stan faktyczny z którego wynika, że wobec spółki Luxona oraz innych podmiotów organ podatkowy wystawił decyzje naliczające zobowiązanie podatkowe w tym, że wobec Luxony decyzja została uchylona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.
- Więc poznaliśmy termin powstania zobowiązania podatkowego, które mogło zostać narażone lub uszczuplone.
- Teraz musimy jeszcze sprawdzić, kiedy takie zobowiązanie ulega przedawnieniu, tutaj musimy zwrócić uwagę, że termin nie został określony tylko w jednym przepisie prawa, lecz w co najmniej trzech. Jako podstawowy termin uważa się okres wskazany w art. 70 & 1, czyli pięć lat, który może na pewnych warunkach przedłużony o czym np. mówi art. 70 & 6. W tym przypadku, mając na uwadze tylko kwestie zarzutów związanych z spółką Luxona, gdzie przedstawiono zarzuty mojej partnerce przed upływem pięciu lat, to okres ten został wydłużony.
- Inaczej jednak sytuacja wygląda, jeżeli dniem powstania zobowiązania podatkowego, jest dzień doręczenia decyzji organu podatkowego, o czym mówi art. 21 & 1 pkt. 2, wówczas zastosowanie będzie miał art. 68 & 1 k. k. s. Z którego wynika, że jeżeli decyzje organów podatkowych nie zostały dostarczone przed upływem 3 lat od końca roku kalendarzowego w którym powstał obowiązek podatkowy, to wówczas nie powstaje zobowiązanie podatkowe i tym samym nie można mówić o narażeniu na uszczuplenie lub uszczupleniu podatku VAT.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że decyzja wydana przez organ podatkowy wobec spółki Luxona została uchylona przez Sąd, to oznacza, że spółka jako podatnik nie mogła narazić lub uszczuplić podatku VAT, ponieważ nie zaistniało zobowiązanie podatkowe. Biorąc następnie pod uwagę kolejny przepis i gdyby zaliczyć naszą działalność jako udział osoby trzeciej o czym mówi art. 118 & 1 ustawy – Ordynacja podatkowa z dnia 29 sierpień 1997 (Dz.U. 1997 nr 137 poz. 926) , to nie można mówić o odpowiedzialności podatkowej w sytuacji gdy od końca roku kalendarzowego powstania zobowiązania podatkowego minęło pięć lat i nie wydano decyzji o takiej odpowiedzialności. Co potwierdza, że świadcząc usługę outsourcingu wobec podmiotów, które dokonywały dostaw towarów i gdyby nawet przyjąć, że naraziły na uszczuplenie podatek VAT, to nie możemy ponosić odpowiedzialności jeżeli nie wydano w ciągu pięciu lat takiej decyzji, ostateczny termin na wydanie takiej decyzji za ostatni rok objęty w zarzutach mija z końcem 2021 r.
- Jak wygląda to w przypadku pozostałych podmiotów
- Biorąc pod uwagę, że wobec końcowego odbiorcy wydano decyzję w 2019 roku obejmującą okres od sierpnia 2013 do sierpnia 2014 r., to oznacza, że została ona dostarczona tej firmie po upływie trzech lat od końca roku kalendarzowego powstania obowiązku podatkowego i tym samym zobowiązanie podatkowe nie powstało.
- W tym przypadku jak widzimy, prawdopodobnie zobowiązanie podatkowe na podstawie art. 68 & 1 nie powstało, pytanie, czy takie zobowiązanie nie wynikało z złożonej deklaracji podatkowej? Jeżeli nie to w tym przypadku bez znaczenia jest fakt postawienia zarzutów przed upływem pięciu lat. Tym samym nie ma podstawy faktycznej do karalności za przestępstwo skarbowe polegające na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej.
- Z kolei jeżeli weźmiemy pod uwagę wydaną drugą decyzję w 2018 roku, która dotyczy okresu od września do grudnia 2014 oraz od stycznia 2015 do marca 2015 r., to w tym przypadku decyzja w części dotyczącej okresu 2014 r. również została dostarczona po upływie czasu określonego w art. 68 & 1 k. k. s. Natomiast sytuacja dotycząca drugiego okresu, czyli pierwszy kwartał 2015r., została wydana i dostarczona, przed upływem trzech lat, a więc w tym przypadku prawdopodobnie zastosowanie będzie miał art. 70 & 1 i & 6 pkt. 1 k. k. s. i o ile naliczono w decyzji zobowiązanie podatkowe za okres od stycznia 2015 do marca 2015 r., to wówczas nie upłynął bieg przedawnienia karalności za przestępstwo skarbowe, nadto został on zawieszony w związku z postawieniem zarzutów. Czyli do odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe za okres 2015 – 2016, będzie można pociągnąć osoby podejrzane do 2036 roku.
- W tym miejscu chciałbym dodać, że prawdopodobnie w ciągu dwóch, trzech miesięcy, w kwestii co do przedawnienia zobowiązania podatkowego, czy też jego nie powstania, wypowie się i to dwukrotnie przy rozpoznawaniu dwóch skarg Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Rozpoznanie tych skarg ma bezpośredni związek z tym postępowaniem, ponieważ dotyczy wydanego wyniku kontroli wobec jednej z spółek występujących w tym postępowaniu.
- Jeszcze tylko wyjaśnię, dlaczego napisałem prawdopodobnie, otóż może się okazać, tak jak w przypadku spółki Luxona, że wydana decyzja została przed upływem trzech lat, jednak później Wojewódzki Sąd Administracyjny ją uchylił, i tym samym decyzja niezaistniała. Nie mam wiedzy, czy w przypadku końcowego klienta sytuacja taka również ma miejsce.
- Ogólnie na podstawie tych decyzji można przyjąć, że karalność za przestępstwa skarbowe polegające na uszczupleniu podatku, uległa przedawnieniu za okres od sierpnia 2013 do grudnia 2014 r. Natomiast jeżeli decyzja z 2018 r. została uchylona przez Sąd, to również i za ten okres zobowiązanie podatkowe nie powstało, co oznacza, że pozostaje jedynie kwestia ewentualnej podstawy faktycznej zarzutu za przestępstwo skarbowe dotyczące 2016 r.
- Natomiast, jeżeli chodzi o firmy pośredniczące, to decyzje zostały wydane w latach 2015, obejmujące okres od listopada 2013 do sierpnia 2014 oraz wydane w 2016, obejmujące okres od marzec 2014 do marzec 2015 roku, w których organy podatkowe naliczyły należności, które jednak nie należy rozumieć jako zobowiązania podatkowe. Ponieważ zostały one wydane w związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości, polegających na wystawianiu i posługiwaniu się fikcyjnymi fakturami i w skutek tego organ podatkowy określił na podstawie art.108 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług, kwotę podlegającą uiszczeniu, jednak nie jest to kwota podatku VAT, lecz kwota mająca charakter sankcyjno-prewencyjny, jak została wykazana na fikcyjnie wystawionych fakturach VAT. A więc nie można rozpatrywać przedawnienia tego przypadku w oparciu o pw. przepisy prawa.
- W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że „kwota wykazana na fakturze jako podatek nie jest faktycznym podatkiem należnym Skarbowi Państwa, lecz kwotą <podszywającą> się pod ten podatek w celu wyłudzenia jej”, cytat z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 listopada 2010 r., I FSK 1830/09, LEX nr 744447 oraz kolejny cytat “W przypadku wystawienia fikcyjnych faktur nałożony jest na ich wystawcę obowiązek zapłacenia kwoty wykazanej w tych fakturach (art. 108 ustawy o podatku od towarów i usług) Nie jest to jednak zobowiązanie podatkowe wynikające z faktycznie przeprowadzonych transakcji. Jak trafnie podkreślono w kasacji, uiszczenie tej kwoty nie stanowi wykonania obowiązku podatkowego, ale ma charakter sankcyjno-prewencyjny.”, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2015 r. Sygn. akt III KK 407/14. Jeszcze jeden cytat tego wyroku, “Obowiązek uiszczenia podatku należnego powstaje jedynie w przypadku rzeczywistych transakcji sprzedaży towarów lub usług. Jeżeli więc w deklaracji VAT-7 podatek należny zostanie ustalony w oparciu o fikcyjne faktury, to niezasadne umniejszenie tak określonego „podatku” o podatek naliczony, którego wartość również wynika z fikcyjnych faktur wystawionych przez inny podmiot, nie prowadzi do narażenia na niebezpieczeństwo uszczuplenia podatku od tworów i usług. Brak jest, bowiem w
- takim wypadku w ogóle podstaw do powstania zobowiązania podatkowego, które mogłoby zostać uszczuplone. W takim przypadku, także czyn polegający na wystawieniu fikcyjnych faktur dla podmiotu sporządzającego deklaracje VAT-7 nie mógłby zostać uznany za ułatwienie narażenia podatku od towarów i usług na uszczuplenie.”
- Patrząc na wydane wyroki NSA i SN, należałoby zastanowić się, czy można mówić o popełnieniu zarzucanych przestępstw, niż pisać o przedawnieniu karalności. Z całą pewnością nie można mówić o popełnieniu przestępstwa w skutek czego miało dojść do uszczuplenia w podatku VAT.
- Pozostaje kwestia zarzutów z Kodeksu karnego – art. 258 & 1, art. 271 & 1 i 3, art. 273 i art. 299 & 1.
- W tym przypadku, przedawnienie upływa dopiero po 15 latach, więc jeszcze pozostało sporo czasu. Jak zostały określone znamiona czynów zabronionych, w szczególności art. 271 & 1 i art. 273 “Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne i kto używa dokumentu określonego w art. 271”.
- Zakładając, że zarzuty dotyczą wystawienia dokumentu w którym miałbym poświadczać nieprawdę, jako osoba inna niż funkcjonariusz publiczny, ale uprawniona do wystawiania dokumentu na podstawie zawartej umowy. To w oparciu o treść wyroku Sądu Najwyższego, z poniższego cytatu można przyjąć, że zarzuty z tych artykułów są bezpodstawne, tym samym okres przedawnienia nie ma znaczenia. Dotyczy to również art. 299 kk, który w sytuacji przedawnienia przestępstwa skarbowego polegającego na narażeniu lub uszczupleniu podatku VAT, staje się zarzutem bezpodstawnym.
“Jak wskazał Sąd Najwyższy – Izba Karna w wyroku z dnia 30 sierpnia 2011 r. (sygn. akt IV KK 190/11), „uprawnienie »innej osoby« z art. 271 § 1 KK powinno stanowić uzupełnienie kompetencji funkcjonariusza publicznego i nie może być utożsamiane z ogólną kompetencją do udziału w obrocie prawnym, zaś dokument przez tę osobę wystawiony ma zawierać w swojej treści poświadczenie, któremu przysługuje cecha zaufania publicznego, a w związku z tym domniemanie prawdziwości. Nie stanowi wystawienia dokumentu z poświadczeniem w nim nieprawdy, w rozumieniu art. 271 § 1 KK, samo zawarcie cywilnoprawnej umowy przez osoby upoważnione do działania w imieniu stron transakcji, z podaniem w jej treści niektórych nieprawdziwych okoliczności dotyczących kontraktu. Strona stosunku cywilnoprawnego nie może być bowiem sprawcą przestępstwa z art. 271 § 1 KK w zakresie sporządzonych przez nią dokumentów odnoszących się do zawarcia, zmiany lub ustania tego stosunku.”
eporady24
Prokuratura w opisie wskazuje, że transakcje gospodarcze w rzeczywistości nie miały miejsca a ich celem było stworzenie pozorów legalności łańcucha transakcji. Jak za tym wytłumaczyć fakt, że spółki w imieniu których wystawiałem faktury VAT na podstawie umowy nabywały towar z Niemiec, jak twierdzi Prokuratura towar był kupowany w Niemczech, jak i końcowy odbiorca otrzymywał towar, czy można w takim przypadku mówić, że wystawione faktury poświadczały nieprawdę skoro firma A zakupiła towar w Niemczech a firma C nabyła towar od firmy B, to zarówno firma A musiała sprzedać firmie B, a firma B musiała sprzedać firmie C, co zresztą potwierdzają również dokonane płatności za zakupiony towar między poszczególnymi firmami, oraz dokonane odprawy celne wraz z zapłatą podatków akcyzy i opłaty paliwowej oraz w końcowym okresie objętym zarzutami również i podatku VAT, które dokonywaliśmy w imieniu firmy w której imieniu wystawialiśmy faktury. Czy można za tym mówić o transakcjach gospodarczych, które nie miały miejsca?
Na koniec tylko napiszę, że takich spraw w Polsce jest bardzo wiele, gdzie wielu przedsiębiorców jest w taki sposób traktowanych, jednak w polskim społeczeństwie ogólnie przyjęło się, że osoby podejrzane są na pewno winne i nie ważne czy to w oczach zwykłego Polaka, czy też w oczach prawników, jak i mediów przedsiębiorcy ci są mało wiarygodni pozostawieni sami sobie zdani na walkę z całym chorym systemem bezprawia. Może pojedyncze przypadki trafiają do mediów za sprawą znajomości bądź osób które wstawiają się za przedsiębiorcą, ale są to jednostki. Za pewne też gro przedsiębiorców zawierza swoim prawnikom i nie analizuje swojej sytuacji w jakiej się znajduje z różnych powodów m. in. nie mając po prostu czasu zajmując się swoją działalnością, przebywa w areszcie, czy też stracił wiarę, że może wygrać z systemem. Niektórzy z własnej woli bądź po namowie prokuratora czy własnego adwokata podejmuje decyzję by poddać się dobrowolnie karze i w ten sposób uniknąć kary pozbawienia wolności, w niektórych przypadkach można to zrozumieć. Jednak sumując to wszystko razem, uzyskujemy bardzo negatywny wynik, który powoduje, że organy państwowe pozwalają sobie na bezprawne działania wobec kolejnych przedsiębiorców.
Wnioski i Postanowienia
Oskarżeni dwukrotnie o ten sam zarzucany czyn ciągły
- Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (Dz.U. 2016 poz. 508)
- & 107 “Jednym postępowaniem przygotowawczym obejmuje się wszystkie czyny pozostające w związku podmiotowym lub przedmiotowym z czynem stanowiącym podstawę jego wszczęcia, chyba że zachodzą okoliczności, o których
- mowa w art. 34 § 3 k.p.k.”
- & 108. pkt. 1 “W przypadku łączenia spraw w jedno postępowanie przygotowawcze, postępowanie wszczęte później włącza się do postępowania wcześniej wszczętego”.
- & 109 pkt. 1 “W przypadku wyłączenia do odrębnego postępowania przygotowawczego materiałów dotyczących niektórych osób lub czynów będących przedmiotem postępowania wydaje się postanowienie o wyłączeniu materiałów do odrębnego postępowania”.
- § 125. “Forma śledztwa obowiązuje w stosunku do wszystkich czynów ujawnionych w czasie jego trwania, objętych jednym postępowaniem ze względu na łączność podmiotową, przedmiotową lub podmiotowo-przedmiotową; dotyczy to również spraw poszczególnych osób lub o poszczególne czyny wyłączonych do odrębnego postępowania, z zastrzeżeniem § 109 ust. 3.”
- W tym przypadku, jak wynika z regulaminu wewnętrznego Prokuratury, doszło do naruszenia prawa w związku z tym, iż regulamin mówi o łączeniu spraw, gdzie później wszczęte załącza się do wcześniej wszczętego, czyli w naszym przypadku, postępowanie z Opola, powinno być włączone do postępowania z Katowic. Co prawda regulamin mówi o możliwości wyłączenia do innego postępowania, które dotyczy niektórych osób lub czynów, jednak chodzi w tym przypadku o wyłączenie całości okresu objętego zarzutem i przekazanie innej jednostce dalsze prowadzenie postępowania. Jeżeli w tym przypadku Katowice wyłączyły nas z postępowania i przekazały do postępowania w Opolu, to w Opolu powinniśmy zostać objęci całym okresem. A nie jak to zrobiono wycinając pewien fragment z całości okresu. Celem tych przepisów, jest niedopuszczenie do podwójnego karania za ten sam czyn popełniony w krótkich odstępach czasu.
- art. 9 § 1 k. k. s. w zw. z art. 62 § 2 k. k. s. w zw. z art. 2 § 2 k. k. s., art. 56 §1 k. k. s., w zw. z art. 6 § 2 k. k. s. w zw. z art. 7 § 1 k. k. s., art. 37 § 1 pkt. 2 k. k. s., oraz
- art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. przy zast. art. 65 § 1 k.k. i art. 299 §1, 5 i 6 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
- Pierwszy raz te zarzuty zostały nam postawione w listopadzie 2014 r przez Prokuraturę Okręgową w Opolu i obejmowały okres od 01 styczeń/marzec 2014 do 15 czerwiec 2014. W dniu 16 grudnia 2020 wydany został prawomocny wyrok przez Sąd Apelacyjny w Wrocławiu, który skazał nas na karę dwóch lat pozbawienia wolności jednocześnie zawieszając jej wykonanie na okres próby lat pięć.
- Od wyroku została złożona skarga kasacyjna. Podstawą prawną złożenia skargi była sytuacja zmiany składu orzekającego po otwarciu przewodu sądowego, natomiast podstawą faktyczną jest to, że Sąd skazał nas za pomocnictwo w popełnieniu przestępstwa, które w ocenie Sądu nie miało miejsca (skazani za pomoc w zabójstwie, chociaż osoba nadal żyje). Złożona została również skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w związku z naruszeniem
- Art. 6 ust. 1 i art. 6 ust. 3 punkt d i Art. 7 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
- Jak wynika z materiałów z akt sprawy w Opolu, funkcjonariusze CBŚP z Opola już w sierpniu 2014 roku w jednej z notatek wskazują na powiązanie dwóch postępowań. Natomiast w dniu 08 luty 2016 r. Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Opolu wystosował pismo do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która w tamtym czasie prowadziła postępowanie pod sygn. akt VI Ds. 81/13 obecnie RP I Ds. 2.2016. W piśmie tym prokurator zwraca uwagę na konieczność połączenia tych spraw z uwagi na możliwą łączność nie tylko przedmiotową, ale również podmiotową postępowania.




- Natomiast Prokuratura Regionalna w Katowicach nie odpowiedziała na pismo i w lutym 2019 postawiła nam zarzuty za tożsame czyny zabronione,
- art. 9 § 1 k. k. s. w zw. z art. 56 § 1 k. k. s. w zw. z art. 62 § 2 k. k. s. w zw. z art. 7 § 1 k. k. s. w zw. z art. 6 § 2 k. k. s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1, 2 i 5 k. k. s. oraz
- art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i art. 299 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.
- które zostały podjęte w krótkich odstępach czasu , obejmując okres od sierpnia 2013 – lutego 2014 oraz od 25 czerwca 2014 do października 2016. Biorąc pod uwagę, normatywną konstrukcję czynu ciągłego z art. 12 kk i art. 6 & 2 k. k. s. oraz to, że czyny zabronione zostały podjęte w krótkich odstępach czasu, co stanowi konstrukcję jednego czynu przestępczego uznając okres popełnienia przestępstwa od sierpnia 2013 do października 2016. Co oznacza, że tylko raz mielibyśmy stanąć przed Sądem a nie dwa razy.
- Nielogicznym jest za tym fakt, iż w sytuacji jaka ma miejsce z wydanym prawomocnym wyrokiem, przez Sąd Apelacyjny w Wrocławiu oraz postawieniu tych samych zarzutów, mielibyśmy jednak odpowiadać po raz drugi.
- W tej kwestii wielokrotnie wypowiedział się Sąd Najwyższy cytuję:
„Przypomnieć przy tym należy, co słusznie dostrzega skarżący, że od strony normatywnej konstrukcja czynu ciągłego z art. 12 KK choć składa się z wielu zachowań (elementów), to stanowi konstrukcję jednego czynu przestępnego, co z kolei ma ten skutek, iż „prawomocne skazanie za czyn ciągły (art. 12 KK) stoi na przeszkodzie, ze względu na treść art. 17 § 1 pkt 7 KPK, ponownemu postępowaniu o później ujawnione zachowania, będące elementami tego czynu, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia, niezależnie od tego, jak ma się społeczna szkodliwość nowo ujawnionych fragmentów czynu ciągłego do społecznej szkodliwości zachowań uprzednio w ramach tego czynu osądzonych […] Niestety, te łatwo dostrzegalne sygnały o możliwości istnienia procesowej przeszkody w orzekaniu nie były przedmiotem zainteresowania tak sądu pierwszej instancji, jak i sądu drugiej instancji, nie mówiąc już o prokuratorach biorących udział w tych postępowaniach, czy też obrońcy z urzędu.”
Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 09 listopad 2017 V KK 327/17
„Zakaz prowadzenia postępowania w postaci res iudicata zachodzi wówczas, gdy uprzednio zakończone zostało prawomocnie postępowanie co do tego samego czynu tej samej osoby, nowe zaś postępowanie pokrywa się z przedmiotem postępowania w sprawie już zakończonej, a także gdy jego przedmiot jest częścią przedmiotu osądzonego w sprawie już zakończonej. Natomiast przyjęcie odmiennej kwalifikacji prawnej czynu czy też różnice w opisie sposobu działania sprawcy nie otwierają możliwości ponownego postępowania. Nowe postępowanie nie jest także dopuszczalne w razie uprzedniego niepełnego rozpoznania sprawy. Powaga rzeczy osądzonej nie pozwala na ponowne postępowanie przeciwko tej samej osobie o ten sam przedmiot odpowiedzialności prawnej, innymi słowy – o ten sam czyn w znaczeniu prawnym.”
Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 25 września 2015 III KK 140/15
- W tym miejscu co do pierwszego cytatu, muszę przyznać, że reprezentujący nas w tych sprawach mecenasi, również nie reagowali na sygnały o możliwości istnienia negatywnych przesłanek o czym informowałem ich na krótko przed wypowiedzeniem mi pełnomocnictwa do obrony w wszystkich czterech postępowaniach, gdzie reprezentowali mnie od sześciu lat. Uznali to jako utrata mojego zaufania wobec nich.
- Nie bez znaczenia jest również fakt, że w tych dwóch postępowaniach brały udział inne osoby o różnych statusach, czyli w postępowaniu prowadzonym przed Prokuraturę Regionalną występują jako oskarżeni natomiast w postępowaniu prawomocnie zakończonym mieli status świadka. Więc w jaki sposób można mówić o sprawiedliwości, równości wobec prawa itd.
- Ponieważ od wydania prawomocnego wyroku przez Sąd Apelacyjny upłynęło pół roku, a Prokuratura nadal milczy, dlatego zdecydowałem się w dniu 07 czerwca 2021 złożyć wniosek o umorzenie postępowania w stosunku co do mojej osoby, ponieważ występuje negatywna przesłanka z;
- art. 17 & 1 pkt. 7 k p k “Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy: postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone albo wcześniej wszczęte toczy się“





- Ta sprawa nie tylko pokazuje negatywny obraz działalności Prokuratury czy Sądu, ale również adwokatów, którzy w większości twierdzą, że w postępowaniu przygotowawczym nic nie można zrobić, więc należy czekać do czasu, aż akt oskarżenia nie wpłynie do Sądu.
- Jednak co innego wynika z cytatu:
Fundamentalnym zadaniem obrońcy, jak zauważa Jerzy Milewski, powinno być niedopuszczenie do rozpoczęcia przewodu sądowego. Uprawnienia obrońcy, uwidaczniające się już na etapie postępowania przygotowawczego, mają uczynić z niego efektywne ,,narzędzie obrony”, a nie, cytując autora, ,,obrońcę malowanego”. Ten jasno wyrażony krytycyzm i odpowiednia argumentacja obrońcy przekonać powinny oskarżyciela o bezzasadności zamierzonego oskarżenia
“Instytucja uniewinnienia w polskim procesie karnym” – Marta Kowalczyk-Ludzia, Wydawnictwo UWM Olsztyn 2014
- Dla zrozumienia sytuacji, zwrócę jeszcze uwagę na inne okoliczności związane z tym zagadnieniem. Otóż jak już pisałem w zakładce “Prokuratura poszerzyła zakres terytorialny o inne kraje UE”, prokurator K. Janoska, w dniu 13 grudnia 2017 wydała postanowienie o przejęciu postępowania prowadzonego w Republice Czeskiej, które dołączyła do prowadzonego postepowania sygn. akt RP I Ds. 2.2016. Wiadomo, że celem było wyłudzenie od czeskich spółek środków finansowych, ale z drugiej strony było to logiczne, że w ten sposób eliminuje się podwójne karanie za ten sam rzekomo popełniony czyn zabroniony. Jak to obrazowo wygląda.
- 3 (trzy) prowadzone postępowania wobec tych samych osób o ten sam czyn
- 1) Prokuratura Okręgowa w Opolu okres zarzutów 01.01.2014 – 15.06.2014 – sprawa zakończona prawomocnym wyrokiem
- 2) Prokuratura Regionalna w Katowicach okres zarzutów 08.2013 – 10.2016 – trwa postępowanie przygotowawcze
- 3) Prokuratura Okręgowa w Ostravie okres śledztwa 01.2016 – 11.2017 – brak znamion przestępstwa
- 4) Czyn ciągły popełnienia rzekomego przestępstwa – 08.2013 – 11.2017
- Teraz tak
- 1) Prokuratura Regionalna w Katowicach – wyłącza okres 01.01.2014 – 15.06.2014 przekazując do Prokuratury w Opolu, gdzie sprawa kończy się wyrokiem skazującym, tym samym doprowadzając do dwóch postępowań za ten sam czyn
- 2) Prokuratura Regionalna w Katowicach – załącza okres 01.2016 – 11.2017 od Prokuratury Okręgowej w Ostravie, która nie znalazła znamion przestępstwa, tym samym zamierza doprowadzić do poniesienia odpowiedzialności pomimo braku znamion przestępstwa.
- 3) Prokuratura Regionalna w Katowicach – nie tylko doprowadza do dwukrotnego skazania za ten sam czyn, ale również do skazania pomimo, że nie było znamion przestępstwa.
- Podobnie wygląda kwestia związana z zarzutami dotyczącymi mojej partnerki, gdzie prócz przedstawienia zarzutów w tym postępowaniu, o ten sam rzekomo popełniony czyn zabroniony, zarzuty przedstawiła Naczelnik Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach w związku z prowadzonym postępowaniem wobec spółki Luxona, której partnerka była Prezesem zarządu. Prokurator K. Janoska w dniu 30 październik 2019 wydała postanowienie o połączeniu postępowań przygotowawczych. Ktoś powie, że w tym przypadku, prokurator Janoska, już postawiła wcześniej zarzuty, czyli sprawa nieco inaczej wygląda jak w sprawie opolskiej.
- Owszem w przypadku postępowania prowadzonego przez Naczelnika KAS, faktycznie tak jest, jednak sytuacja połączenia postępowania prowadzonego, przez czeski organ ścigania jest identyczny jak postępowanie opolskie, gdyż też nie mieliśmy zarzutów postawionych w tamtym postępowaniu.
- Druga rzecz, to bardziej skłaniałbym się, że błąd został popełniony w związku z nie włączeniem postępowania prowadzonego przez Prokuraturę w Opolu do postępowania w Katowicach, ponieważ postępowanie w Katowicach zostało wszczęte wcześniej, przeprowadzono już pewne czynności w naszym kierunku, za nim doszło do postawienia nam zarzutów w Opolu. Tym bardziej, że w tych dwóch postępowaniach zachodziła łączność podmiotowo przedmiotowa o czym mówi & 107 r w u p.
- Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że prokurator K. Janoska, po otrzymaniu wniosku o umorzenie postępowania wobec mojej osoby, powinna wniosek rozpoznać i wydać odpowiednie postanowienie nie zależnie, czy umorzyła by postępowanie co do mojej osoby, czy też oddaliła wniosek uznając za bezzasadny.
Decyzje Prokuratury i CBA
- Na wnioski złożone w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach przez naszych obrońców w sprawie zwrotu zatrzymanych rzeczy należących do czeskiej spółki Synergy Talent s.r.o. które zostały zatrzymane podczas przeszukania miejsca zamieszkania jednej z naszych pracownic w dniu 05 listopad 2018.
- W związku z tym, zostało wydane postanowienie w dniu 15 stycznia 2020 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne CBA delegatura w Katowicach, jako organu prowadzącego śledztwo RSD – 27/17/KA nadzorowane przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach pod sygn. Akt RP I Ds. 2.2016. Postanowienie wydano na podstawie Kodeksu postępowania karnego
- Art. 228 & 1 “Przedmioty wydane lub znalezione w czasie przeszukania należy po dokonaniu oględzin, sporządzeniu spisu i opisu zabrać albo oddać na przechowanie osobie godnej zaufania z zaznaczeniem obowiązku przedstawienia na każde żądanie organu prowadzącego postępowanie.”
- Art. 228 & 2 “Tak samo należy postąpić ze znalezionymi w czasie przeszukania przedmiotami mogącymi stanowić dowód innego przestępstwa, podlegającymi przepadkowi lub których posiadanie jest zabronione.”
- Art. 228 & 3 “Osobom zainteresowanym należy natychmiast wręczyć pokwitowanie stwierdzające, jakie przedmioty i przez kogo zostały zatrzymane.
- Zastanawiam się nad podstawą tego postanowienia a szczególnie co do paragrafu 2, jak rozumieć co ma autor na myśli? posiadanie laptopa nie należy do zabronionych, natomiast jeżeli znaleziono dowód na popełnienie innego przestępstwa, to właścicielowi bądź użytkownikowi powinny zostać postawione zarzuty, trzecia możliwość jest wykluczona chociażby na fakt, że wobec właściciela nie postawiono zarzutów by mogło podlegać przepadkowi. Następnie wydający to postanowienie pomija fakt wynikający z paragrafu 3. Należy również zarzucić obrazę prawa procesowego, przejawiającą się faktycznym brakiem uzasadnienia skarżonego postanowienia, co w praktyce uniemożliwia kontrolę przesłanek, które legły u podstaw jego wydania, wynikającego z;
- “Art. 94 & 1 Pkt. 5 “Postanowienie powinno zawierać: uzasadnienie, chyba że ustawa zwalnia od tego wymagania.”
- Jeszcze należy zauważyć, że jest błędnym przekonaniem iż komputery mogą stanowić dowód w sprawie, podczas gdy ewentualnie dowodem mogą być dane zapisane na w/w komputerach, a nie sprzęt sam w sobie.
- Przypomnę, że prowadzone śledztwo obejmuje okres od 2011 do 2016 roku a postanowienie o uznaniu za dowód rzeczowy wydane przez CBA dotyczy laptopa HP zakupionego w dniu 2 październik 2018 roku, czyli dwa lata po okresie które obejmuje prowadzone śledztwo a na miesiąc przed jego zabraniem.

- Na tą decyzję złożył pełnomocnik spółki Synergy Talent s. r. o. zażalenie do Sądu Okręgowego w Katowicach za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, która nadzoruje prowadzone przez CBA śledztwo. Zażalenie zostało złożone w dniu 10 luty 2020 i jak do tej pory nie zostało rozpoznane przez Sąd. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że prokurator Janoska nadzorująca postępowanie nie przekazała zażalenia do Sądu, wniosek ten nasuwa się, chociażby z doświadczenia, gdzie już wcześniej dochodziło do sytuacji, że zażalenia były przetrzymywane przez tą prokurator i trafiały do Sądów po kilku miesiącach, być może w tej sytuacji uznała prokuratorka, że nie będzie składać w Sądzie albo zapomniała złożyć.










- Należy zwrócić uwagę na fakt, że w dniu 26 Listopad 2018 roku został skierowany przez pełnomocnika reprezentującego spółkę na terenie Polski wniosek o zwrot laptopa do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, na który odpowiedzi udzieliła prokurator nadzorująca śledztwo Katarzyna Janoska w dniu 7 grudnia 2018 roku i poinformowała, że
- “aktualnie trwają czynności analityczne zmierzające do oceny dowodowej zawartych na wymienionym nośniku danych informatycznych. Po zakończeniu prowadzonych czynności procesowych z chwilą uznania za zbędny dla toczącego się śledztwa, zostanie niezwłocznie zwrócony.“
- Jednak pomimo upływu dwóch lat nadal nie zwrócono własności czeskiej spółki.

Przewlekłość postępowania
- Kolejnym naruszeniem prawa jakie w tym postępowaniu ma zapewne miejsce, to bez wątpienia jest przewlekłość postępowania o czym mówi ustawa z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora (Dz. U. 2004 Nr 179 poz. 1843).
- Ocena czy doszło do przewlekłości postępowania określona została w ustawie a dokładniej w artykule, który przytoczę poniżej w części dotyczącej postępowania przygotowawczego.
- Art. 2 ust. 2 “Dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności […] podjętych przez prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze w celu zakończenia postępowania przygotowawczego. […] Dokonując tej oceny, uwzględnia się łączny dotychczasowy czas postępowania od jego wszczęcia do chwili rozpoznania skargi, niezależnie od tego, na jakim etapie skarga została wniesiona, a także charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania.”
- Następnie ustawa określa kto jest uprawniony do wniesienia skargi, jak również do jakiego Sądu należy rozpoznanie skargi oraz przez kogo wnosi się skargę i tak,
- Art. 3 “Uprawnionym do wniesienia skargi jest:
- ust. 1 w postępowaniu w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe – strona;
- ust. 4 w postępowaniu karnym – strona oraz pokrzywdzony, nawet jeśli nie jest stroną;
- ust. 6 w postępowaniu sądowo-administracyjnym – skarżący oraz uczestnik postępowania na prawach strony;”
- Art. 4 ust. 5 “Jeżeli skarga dotyczy przewlekłości postępowania przygotowawczego, właściwy do jej rozpoznania jest sąd przełożony nad sądem, który byłby właściwy rzeczowo do rozpoznania sprawy.”
- Art. 5 ust. 4 “Skargę dotyczącą przewlekłości postępowania przygotowawczego wnosi się do prokuratora prowadzącego lub nadzorującego to postępowanie.“
- Art. 3 “Uprawnionym do wniesienia skargi jest:
- O ile, przepisy art. 2, 3 i 4 nie budzą żadnych zastrzeżeń, tak już mam inne zdanie na temat art. 5 ust. 4, czyli wnoszenia skargi o przewlekłość do prokuratora prowadzącego czy nadzorującego, a nie bezpośrednio do Sądu właściwego do rozpoznania skargi.
- Zacznę, od tego, że prokurator, którego dotyczy skarga, po pierwsze ma możliwość zapoznania się z treścią skargi, przedstawionych argumentów przez składającego skargę i może odpowiednio przygotować i przekazać do Sądu swoje argumenty.
- Już w tym miejscu dochodzi do pewnej niesprawiedliwości, ponieważ strona, której skarga dotyczy może się ustosunkować do argumentów strony skarżącej, a ta już nie ma takiej możliwości, ponieważ Sąd rozpoznaje zaocznie takie skargi.
- To tylko jeden powód, ale są i bardziej budzące wątpliwości, myślę że każdy zrozumie o czym piszę z dalszej części.
- Dodam jeszcze, że w mojej ocenie, skargę powinno składać, się do właściwego Sądu, który powiadamia o skardze organ, którego skarga dotyczy, jednocześnie zobowiązuje ten organ do przedstawienia własnych argumentów i przekazania akt sprawy. Zresztą w ustawie jest;
- Art. 10 & 2a “Jeżeli skarga dotyczy przewlekłości postępowania przygotowawczego, sąd właściwy zawiadamia Skarb Państwa – prokuratora przełożonego nad prokuratorem prowadzącym lub nadzorującym postępowanie przygotowawcze, doręczając mu odpis skargi.”
- Biorąc za tym pod rozważenie złożenie skargi na przewlekłość w tym postępowaniu, należałoby wskazać, na czas trwania postępowania czyli około ośmiu lat, wskazać jakie zostały podjęte czynności w tym czasie, które miały znaczenie dla składającej skargę strony.
- Tutaj należałoby wskazać m. in.
- Blokada rachunków spółki Luxona w dniu 16 październiku 2014 a następnie ich odblokowanie w styczniu 2015, przy czym, złożone zażalenie na czynność blokady prokuratura przekazała do Sądu dopiero pół roku po odblokowaniu rachunków, pomimo tego zażalenie Sąd rozpoznał na niekorzyść spółki. Zwracając również uwagę, że postępowanie było prowadzone w sprawie a nie przeciwko oraz nie przeprowadzono żadnej czynności wobec osób związanych z spółką.
- W ten sam dzień prokurator Katarzyna Janoska z Prokuratury Rejonowej del. do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, zleciła przeprowadzenie postępowania kontrolnego w spółce Luxona organowi skarbowemu obecnie Naczelnikowi Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach.
- Postępowanie to pomimo, że w dniu 11 lutym 2020 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uchylił decyzję organu II instancji tj. Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach, to jednak organ ten w wrześniu 2020 postanowił uchylić Decyzję I instancji i przekazać do ponownego rozpoznania.
- Ponieważ w ocenie spółki i osób reprezentujących spółkę, organy prowadzące postępowanie kontrolne mogły dopuścić się przestępstwa w dniu 24 luty 2021 złożono do Prokuratury Regionalnej w Krakowie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę spółki. Ta jednak przekazała zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, co doprowadziło do sytuacji, że w ciągu pięciu miesięcy zaangażowano pięć organów Prokuratur, w ostateczności zawiadomienie trafiło do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, która to Prokuratura będąc od trzydziestu dni w posiadaniu zawiadomienia przysyła pismo w którym powołuje się na art. 307 & 1 k p k, który obliguje ją do wystawienia w ciągu 30 dni postanowienia o wszczęciu bądź odmowie wszczęcia postępowania, natomiast zdaniem prokuratora jest to podstawa wzywająca do udostępnienia w ciągu 7 dni Prokuraturze materiału dowodowego, który został wskazany w zawiadomieniu. Owszem część pierwsza tego artykułu mówi o uzupełnieniu danych zawartych w zawiadomieniu lub dokonać sprawdzenia faktów, ale nie o zobligowaniu do udostępnienia materiału dowodowego.
- Jednak to mniej istotne, ponieważ prokurator stwierdza, że wskazany materiał nie został im udostępniony, ponieważ nie mają go w Prokuraturze, ponieważ mam potwierdzenie złożenia wraz z zawiadomieniem to wniosek jest jeden Prokuratura zagubiła materiał dowodowy, skandal.
- Powiem więcej ten materiał nie zaginął, tylko jest to świadome działanie Prokuratury co jest jeszcze większym skandalem, a co gorsza wiem kto za tym stoi, jest to przełożony prokurator K. Janoskiej, czyli szef Prokuratury Regionalnej w Katowicach prokurator Tomasz Janeczek.
- To już nie tylko skandal, ale faktyczny przykład działania układu zależnego od władzy.
- W marcu 2017 Prokuratura zwróciła się o pomoc prawną do Republiki Czeskiej w celu przeprowadzenia przez organy ścigania tego kraju czynności przeszukania pomieszczeń tj. mieszkania i biura zajmowanych przez skarżącego, pomimo że całość dokumentacji spółki Luxona została przekazana w październiku 2014 i od tego czasu przez ponad dwa lata nie podejmowano, żadnych czynności, poza prowadzonym postępowaniem kontrolnym przez organ skarbowy nie wzywano nikogo nawet w charakterze świadków.
- Kolejna czynność jaka zaistniała to wydanie w grudniu 2017 roku postanowienia o przejęcie postępowania prowadzonego również w sprawie przez organ czeskiej Prokuratury wobec obywateli polskich (skarżącego) i włączenie postępowania do prowadzonego postępowania którego dotyczy skarga, wraz z środkami finansowymi zabezpieczonymi na rachunkach czeskich spółek oraz uznanie tych środków za dowód rzeczowy w tym postępowaniu.
- Na to postanowienie, pełnomocnik reprezentujący czeskie spółki złożył do Sądu Okręgowego w Katowicach zażalenie za pośrednictwem Prokuratury. Ta sama Pani prokurator K. Janoska, przekazała natomiast zażalenie do Sądu Rejonowego w Katowicach.
- Następnie w styczniu 2018 w kolejnym postanowieniu, pomimo braku rozpatrzenia przez Sąd zażalenia, Prokuratura zwróciła się do organu czeskiej Prokuratury o przekazanie środków finansowych z rachunków spółek na rachunek Prokuratury w Katowicach, w związku z tym czeski organ nakazał bankom czeskim w których posiadały rachunki czeskie spółki przelać pieniądze do Polski w efekcie doszło do przejęcia majątku czeskich spółek niezgodnie z przepisami prawa Republiki Czeskiej, prawa polskiego oraz prawa UE.
- Sąd Rejonowy w Katowicach rozpoznał złożone zażalenie dopiero w październiku 2018 tj. dziesięć miesięcy po złożeniu zażalenia, jednocześnie rozstrzygając, że postanowienie Prokuratury było zgodne z prawem innego zdania, był natomiast Trybunał Konstytucyjny Republiki Czeskiej, który rozpoznawał skargę czeskich spółek złożoną w Czechach.
- Otóż rozpoznając skargę w pełnym składzie czeski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że organ czeskiej Prokuratury, przekazując środki finansowe z rachunków czeskich spółek na rachunek polskiej Prokuratury w Katowicach, naruszył prawo własności, które podlega ochronie Konstytucji oraz prawu Unii Europejskiej. Jednocześnie Trybunał zwrócił się do czeskiej Prokuratury, by ta skierowała wniosek do polskiej Prokuratury o zwrot przekazanych środków finansowych. W konsekwencji wydanego orzeczenia zwolniono z Prokuratury czeskiej Panią prokurator, która naruszyła przepisy prawa, czym działała na szkodę czeskich spółek. Następnie czeska Prokuratura kilkukrotnie zwróciła się do Prokuratury w Katowicach o zwrot środków finansowych, ta jednak milczy i lekceważąco nie odpowiada na złożone wnioski.
- W listopadzie 2018 prokurator Katarzyna Janoska z Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Regionalnej w Katowicach w tym postępowaniu, który obejmuje okres od połowy 2011 do końca października 2016, wydała nakaz zatrzymania i postawiła zarzuty osobie, która pracowała w jednej z naszych spółek czeskich i nałożyła wolnościowe środki zapobiegawcze w tym, zakaz opuszczania kraju, poręczenie majątkowe, dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z pracodawcą, w konsekwencji tego ostatniego środka osoba ta straciła pracę i środki do życia.
- Jednocześnie Prokuratura mając wiedzę, że zamieszkujemy i pracujemy wraz z partnerką w Republice Czech nie wystosowała do nas żadnego wezwania w zamian za to, prowadzący śledztwo funkcjonariusze CBA z Katowic, w sposób podstępny, chcieli doprowadzić do zatrzymania partnerki w tym celu przygotowali zasadzkę w jednej z prywatnych szkół na Śląsku, której uczniem był syn partnerki lat 9. Postanowili w sposób podstępny zmusić Dyrektorkę szkoły, by ta pod pretekstem konieczności rozmowy z partnerką na temat syna wezwała ją do szkoły, gdy sekretarka zadzwoniła kilka dni przed zatrzymaniem naszej pracownicy, partnerka będąc nie świadoma umówiła się na konkretny dzień. W sumie był to dzień po zatrzymaniu pracownicy, w ten umówiony dzień z samego rana raz jeszcze zadzwoniła sekretarka z szkoły, czy na pewno partnerka przyjedzie, potwierdziła, że tak, to wzbudziło podejrzenia i partnerka nie pojechała do szkoły, jak później się dowiedzieliśmy były one zasadne. Natomiast czekający przed szkołą jak i w szkole funkcjonariusze nalegali by Dyrektorka za wszelką cenę zmusiła partnerkę do przyjazdu, ale Dyrektorka stanowczo odmówiła, ponieważ obawiała się, że może to doprowadzić do tragedii, mając na względzie zdenerwowanie partnerki i trasę około stu kilometrów do przejechania.
- Ta sytuacja stała się jasna, że Prokuratura chce nas zatrzymać i zamknąć w areszcie, dlatego zwróciliśmy, się do swoich obrońców, by złożyli wnioski do Sądu o listy żelazne, ponieważ nie czujemy się winni chcieliśmy wziąć udział w czynnościach Prokuratury, jednak świadomość podejmowanych działań CBA i Prokuratury wzbudzała nasze podejrzenia, że trafimy do aresztu, tym samym nasze spółki upadną i zostaniemy bez środków do życia oraz stracimy możliwość obrony swojej niewinności.
- W grudniu 2018 uzyskaliśmy listy żelazne, które jednak nie do końca nas satysfakcjonowały, wszem zapewniały nam ochronę prze zastosowaniem aresztu, jednak z sentencji listów wynikało, że zastosowano areszt domowy, gdyż nie mogliśmy opuszczać miejsca zamieszkania na terenie Polski wskazanego w wniosku, tym sposobem pozbawieni zostaliśmy prowadzenia działalności w naszych spółkach a co gorsza, można było to interpretować jako zakaz opuszczania mieszkania. Dlatego też prosiliśmy obrońców o złożenie dwóch wniosków jeden o interpretacje zakazu opuszczania mieszkania a drugi o pozwolenie na pobyt od poniedziałku do soboty w miejscach siedziby firm w Czechach, Sąd wydał pozwolenie na trzy dniowe pobyty.
- W końcu w dniu 8 luty 2019, po tym jak Prokuratura odwołała termin wyznaczony w styczniu 2019 została przeprowadzona czynność w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach, gdzie w oddzielnych pokojach prokuratorzy postawili nam zarzuty oraz przeprowadzili czynność przesłuchania. W moim przypadku trafiłem do prokurator K. Janoskiej, której towarzyszyła agentka CBA o czym dowiedziałem się po sporządzeniu protokołu. Po przedstawieniu zarzutów, nie przyznałem się do nich i złożyłem pisemne oświadczenie w którym podważyłem brak podstaw prawnych do stawianych zarzutów. Do dnia dzisiejszego Prokuratura nie odniosła się do tego.
- Kolejną czynnością, jaka miała miejsce w tej sprawie, to 20 lutego 2019 w siedzibie CBA w Katowicach odbyła się konfrontacja z innym podejrzanym w tej sprawie, na początku również złożyłem oświadczenie w którym stwierdziłem, że bezzasadnym jest prowadzenie czynności do czasu, aż Prokuratura nie odniesie się do mojego oświadczenia w końcu po rozmowie z obrońcą postanowiliśmy, że wezmę w tej czynności udział. Sama konfrontacja była w żaden sposób nie zasadna, ponieważ nie składałem żadnych wyjaśnień w tym postępowaniu osobą z którą byłem konfrontowany był były pracownik spółki Luxona, który pracował w roku 2014.
- Miesiąc później odbyła się kolejna czynność konfrontacji w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, która również była tak jak poprzednia bezzasadna.
- Od tego czasu w tym postępowaniu jedyną czynnością, która trwa od października 2014, jest prowadzone przez Naczelnika Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach postępowanie kontrolne wobec spółki Luxona, chociaż brak wszelkich podstaw prawnych jak i faktycznych do jej prowadza, co świadczy jedynie o nacisku Prokuratury na ten organ, by ten wydał negatywną dla spółki Decyzję, by mogła Prokuratura wykorzystać ją jako dowód w tym postępowaniu. Ponieważ uchylona Decyzja przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oraz merytoryczne uzasadnienie wyroku potwierdza, że teza jaką wskazuje Prokuratura w zarzutach jest błędna, bezpodstawna, zresztą nie tylko ten wyrok, ale jest wiele wyroków Sądu Najwyższego, czy Naczelnego Sądu Administracyjnego, które obalają wykreowaną tezę Prokuratury i to nie tylko wobec nas ale również wobec pozostałych podejrzanych.
- W dniu 07 czerwiec 2021 złożyłem do prokurator K. Janoskiej wniosek o umorzenie postępowania co do mojej osoby w zw. z zaistniałą negatywną przesłanką procesową z art. 17 & 1 pkt. 7 k p k, do dnia dzisiejszego pomimo upływu prawie pięćdziesięciu dni wniosek nie został rozpoznany. To pokazuje w jaki sposób Prokuratura lekceważy polskich obywateli.
- Mając świadomość, że złożenie za pośrednictwem Prokuratury prowadzącej to postępowanie skargi na przewlekłość do właściwego Sądu prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanego efektu, to jednak postanowiłem, że taką skargę przygotuję i złożę, ponieważ przy negatywnym wyniku, będę mógł złożyć odwołanie, a nie powtórzy się sytuacja jak z wnioskiem, na który nie odpowiada Prokuratura. Dlatego w dniu 09 sierpień 2021 skierowałem za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej w Katowicach skargę do Sądu Apelacyjnego w Katowicach.






- Kolejny raz moje podejrzenia, że tak złożony wniosek do prokurator “słup” Janoskiej, jak i za jej pośrednictwem złożona skarga na przewlekłość postępowania do Sądu Apelacyjnego w Katowicach nie przyniesie żadnych efektów i nie mam na myśli ich rozpoznania z wynikiem negatywnym. Ponieważ nawet takie rozpoznanie daje nadzieję na pozytywne rozpoznanie odwołania od wydanych postanowień.
- Natomiast miałem na względzie to, że wniosek ogólnie nie zostanie rozpoznany a skarga nie zostanie przekazana do właściwego Sądu przez prokuratorkę i tak niestety się dzieje, wniosek został złożony trzy miesiące a skarga miesiąc temu.
- W związku z tym, ponieważ narusza to moje podstawowe prawa i zamyka drogę do obrony niewinności, będę próbował reagować wykorzystując jedną możliwość jaką obecnie posiadam, czyli złożyć wniosek o udzielenie informacji bezpośrednio do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, czy skarga na przewlekłość została przekazana do tego jako właściwego Sądu, czy też nie, oczywiście jeżeli otrzymam odpowiedź negatywną, to jedynie będzie ona ewentualnym dowodem na naruszenie prawa strony gdy dojdzie do złożenia skargi przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka o ile wystarczy mi życia.


- W dniu 17 wrzesień 2021, otrzymałem odpowiedź O. Adm-010-442/21, na złożony wniosek z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Oczywiście jak było do przewidzenia, skarga dotycząca przewlekłości postępowania do Sądu nie została przez Panią prokurator dostarczona.

- Jednak okazało się, że złożona skarga na przewlekłość postępowania została w końcu przekazana do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, co istotne trafiła tam 28 września 2021 r. czyli, po ponad półtora miesiąca od złożenia. Zgodnie z ustawą z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, art. 11 Sąd rozpoznający skargę ma czas dwóch miesięcy od dnia złożenia, a więc Sąd miał raptem dziewięć dni na rozpoznanie skargi zgodnie z przepisem ustawy.
- Jak wynika z Portalu Informacyjnego Sądów Powszechnych, sprawę opublikowano w dniu 30 września 2021, w dniu kolejnym tj. 01 październik 2021, Sąd wysłał odpis skargi do Prokuratury Krajowej i co zastanawiające jest, to dopiero 25 października 2021r. SSA Aleksander Sikora wydał zarządzenie o uzupełnieniu braku formalnego pisma procesowego, który miałby polegać na braku podpisu, a dokładniej rzecz ujmując skarga była podpisana podpisem zaufanym. Z tego wynika, że skargę przyjęto, podjęto czynności polegające na poinformowaniu jednostki nadrzędnej Prokuratury o złożeniu skargi na przewlekłość i dopiero trzy tygodnie później wydano zarządzenie z możliwością oddalenia bez rozpoznania.
- Następnie w dniu 05 listopada 2021 Sąd skierował pismo do Prokuratury Regionalnej w Katowicach o dostarczenie postanowienia o przedłużeniu śledztwa, na dalszy czas oznaczony powyżej roku, od dnia 11 lipca 2021r., tzn., że śledztwo zostało zakończone w lipcu, zresztą w aktach sprawy nie było postanowienia o przedłużeniu terminu.
- W dniu 06 listopada 2021 r. otrzymałem dopiero dostęp na Portalu Informacyjnym Sądów Powszechnych do sprawy Sygn. akt: II S 46/21, nie wiem dlaczego tak późno, tym bardziej, że wysłano gdzieś korespondencję, która do mnie nie dotarła.
- 16 listopada 2021 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał postanowienie oddalając skargę.
- Myślę, że innej decyzji się nie spodziewałem, jednak trudno jest zrozumieć taką decyzję, gdzie skarga dotyczy śledztwa trwającego osiem lat, sprawa dotyczy około czterdziestu osób, porównując do sprawy w Lublinie to jest połowa mniej podejrzanych a tam śledztwo trwało trzy lata. Jednak nie będę oceniał, czy takie orzeczenie jest słuszne czy nie, lecz przytoczę kilka kwestii z uzasadnienia;
- “Postępowanie w przedmiotowej sprawie zostało wszczęte w dniu 11.10.2013 r., na skutek zawiadomienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa […] Postanowieniem z dnia 30.05.2014 r. połączono do wspólnego rozpoznania postępowania prowadzone pod sygn. akt VI Ds. 95/13 oraz VI Ds. 81/13. Następnie postanowieniem z dnia 7.10.2014 r. do sprawy włączono kolejne postępowanie, prowadzone pod sygn. akt V Ds. 61/14. Postanowieniem z dnia 20.10.2014 r. sygn. akt VI Ds. 81/13 Prokurator Prokuratury Rejonowej del. do Prokuratury Okręgowej w Katowicach dokonała blokady w zakresie transakcji obciążających na wskazanych w sentencji rachunkach bankowych należących do firmy LUXONA Sp. z.o.o. W uzasadnieniu wskazano, że powyższe ma związek z zawiadomieniem GIIF z dnia 29.10.2014 r, […] Postanowieniem z dnia 28.11.2014 r. połączono do wspólnego rozpoznania sprawę prowadzoną pod sygn. akt VI Ds. 81/13 oraz postępowanie sprawdzające prowadzone pod sygn. akt 3 Ds. 639/14, zaś postanowieniem z dnia 17.12.2014 r. do sprawy włączono postępowanie prowadzone pod sygn. akt VI Ds. 21/14. Postanowieniem z dnia 15.04.2016 r. połączono do wspólnego rozpoznania postępowanie sprawdzające prowadzone pod sygn. akt PO VI Ds. 17.2016 nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach i włączono je do śledztwa o sygn. akt VI Ds. 81/13.”
- W tym fragmencie zwróciłem w szczególności uwagę na dwie rzeczy, pierwsza to kwestia przebiegu postępowania, czyli od początku przez rok śledztwo polegało na łączeniu do wspólnego prowadzenia kilku różnych postępowań, które były wszczynane w związku z zawiadomieniami Generalnego Inspektora Informacji Finansowej w tym na podstawie takiego zawiadomienia z dnia 29 października 2014 prokurator K. Janoska wydała postanowienie w dniu 20 października 2014 r. o blokadzie rachunków w spółce Luxona, wygląda to jak gdyby była jasnowidzem skoro na dziewięć dni do przodu przewiduje, że zostanie wydane takie zawiadomienie, co ciekawe blokada miała miejsce w dniu 16 października 2014 r., więc jeszcze wcześniej, niż postanowienie zostało wydane.
- Druga kwestia to przerwa, która występuje w prowadzeniu śledztwa pomiędzy 17 grudnia 2014 r. a 15 kwiecień 2016 r., czyżby półtora roku bezczynności nie jest przewlekłością?
- “Pismem z dnia 10.10.2017 r. Zastępca Prokuratora Regionalnego zwróciła się do Prokuratury w Okręgowej w Ostrawie z wnioskiem o rozważenie przekazania Prokuraturze Regionalnej w Katowicach materiałów śledztwa o sygn. 1 KZN 4188/2016 (k. 355, wątek I, tom 2). W dniu 13.12.2017 r. na wniosek Prokuratury Okręgowej w Ostrawie z dnia 7.11.2017 r. o przejęcie ścigania karnego obywateli Rzeczpospolitej Polskiej […] Pismem z dnia 14.12.2017 r. Zastępca Prokuratora Regionalnego, wobec uznania postanowieniem z dnia 14.12.2017 r., utrzymanym w mocy w zaskarżonym zakresie postanowieniami Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 27.08.2018 r. sygn. akt III Kp 686/18 oraz z dnia 4.10.2017 r. sygn. akt III Kp 226/18 (k. 416 – 432 wątek I, tom 3) środków pieniężnych zabezpieczonych na rachunkach bankowych spółek B L, D O P Sp. z.o.o., W Sp. z.o.o., E G s. r. o. oraz T of P s. r. o. za dowody rzeczowe, zwróciła się do czeskich organów ścigania, z wnioskiem o przelanie wskazanych w treści tego pisma środków na rachunek sum depozytowych Prokuratury Regionalnej w Katowicach. (k. 414, watek I, tom 3).”
- Ten wątek, jest kontynuacją poprzedniego, gdzie prokuratorka zajmuje się połączeniem kolejnych postępowań, aż w końcu w sposób oficjalny następuje przejęcie postępowania prowadzonego przez Prokuraturę w Ostravie i jednocześnie dochodzi do bezprawnego przejęcia środków finansowych z kilku spółek w tym dwóch czeskich i zabezpieczeniu ich jako dowód rzeczowy. Następnie jeszcze miało miejsce przygotowanie do postawienia zarzutów, natomiast po ich postawieniu, zostały jeszcze przeprowadzone m. in. następujące czynności;
- “Postanowieniami z dni 3.08.2020 r., 04.08.2020 r., 28.09.2020 r., 14.12.2020 r. oraz 18.06.2021 r. włączono materiały przekazane przez Wielkopolski Urząd Celno-Skarbowy w Poznaniu, Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach (k. 611, k. 612, k. 613, k. 619, k. 625 wątek I, tom 4). W dniu 8.12.2020 r. do Prokuratury Regionalnej w Katowicach wpłynęła kopia umowy o przedłużeniu działania wspólnego zespołu śledczego (k. 614 wątek I, tom 4). […] W jego toku koniecznym było przesłuchanie znacznej liczby świadków oraz osób podejrzanych (które to czynności wykonywane były min. w dniu 5.11.2018 r., 21.01.2019 r.1.03.2019r., 25.04.2019 r., 24.05.2019 r., 28.05.2019 r., 30.05.2019 r., 31.05.2019 r. , 03.06.2019 r., 14.06.2019 r., 20.10.2020 r., 02.03.2021r. ,07.06.2021 r., 16.07.2021 r.), przeprowadzenie licznych przeszukań, oględzin i analiz zabezpieczonych przedmiotów.”
- A więc od marca 2019 r. czyli po postawieniu zarzutów mojej osobie oraz przeprowadzeniu dwóch czynności o charakterze fikcyjnych konfrontacji, do lipca 2021 roku, prokuratura musiała wydać pięć postanowień o włączeniu materiałów dowodowych w postaci decyzji dwóch organów podatkowych z Poznania i Katowic oraz przeprowadzić w ciągu dwunastu dni czynności przesłuchania świadków, czyli dwanaście dni pracy w ciągu dwóch lat.
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej
- Drodzy czytelnicy, właśnie minęło
- ❗ Sto dni od czasu złożenia wniosku o umorzenie postępowania wobec mojej osoby;
- ❗ Ponad miesiąc od złożenia skargi na przewlekłość postępowania;
- ❗ Półtora roku od złożenia zażalenia w sprawie zwrotu zabranych rzeczy
- ❗ Dwa i pół roku od złożenia wniosków o uchylenie zarzutów i zwrot dowodów należących do czeskich spółek.
- “Skargę dotyczącą przewlekłości postępowania przygotowawczego wnosi się do prokuratora prowadzącego lub nadzorującego to postępowanie.” art. 5 & 4 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora. Jak przewidywałem ten przepis powstał w celu utrudnienia lub uniemożliwienia składania skarg na przewlekłość postępowania i skrzętnie organ Prokuratury Regionalnej w Katowicach z tego korzysta już od 2014 roku, gdy wówczas składał zażalenia z dużym opóźnieniem a obecnie jak widać uznał, że nie będzie składał skarg, czy zażaleń.
- Dzisiaj wiem, nawet bez informacji z Sądu Apelacyjnego, że skarga nie trafiła do tego Sądu ani do żadnego innego, ponieważ prokuratorka udostępnia akta sprawy współoskarżonej, co oczywiście nie stanowi alibi, dla niezłożenia skargi na przewlekłość. Zgodnie z art. 7 ustawy jw. “Sąd lub prokurator, do którego wniesiono skargę, przedstawia ją niezwłocznie sądowi właściwemu wraz z aktami sprawy, w której toczy się postępowanie.”
- Tym samym stwierdziłem, że takie działanie narusza podstawowe prawa i wolości zawarte w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Więc w dniu 30 września 2021 podjąłem decyzję o skierowaniu zawiadomienia do Naczelnika Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej o naruszeniu przez prowadzącą (nadzorującą) prowadzone postępowanie sygn. akt. RP I Ds. 2.2016 przepisów prawa wynikających z Kodeksu postepowania karnego i innych, w efekcie czego prokuratorka mogła dopuścić się popełnienia czynów zabronionych określonych w Kodeksie karnym w tym art. 296 & 1a kk w zw. z art. 231 & 1 kk oraz art. 271 & 1 kk. Jednocześnie wniosłem o wszczęcie postępowania przez Naczelnika Wydziału Spraw Wewnętrznych wobec prokurator K. Janoskiej oraz o wyłączenie od prowadzenia (nadzorowania), przez nią postępowania przygotowawczego, które jest prowadzone od 8 (ośmiu) lat.













- W dniu 26 października 2021 Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej sporządził pismo pod sygn. akt: 1001-14.Ko.122.2021 i w dniu 28 października 2021 przesłał na skrzynkę elektroniczną. Pismo to jest informacją cytuję:
Uprzejmie informuję, że Pana korespondencja elektroniczna z dnia 30 września 2021 roku, zgodnie z właściwością została przekazana do Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Pismo Sygn. akt: 1001-14.Ko.122.2021 z dnia 26 październik 2021 Wydział Spraw Wewnętrznych PK

- To krótko mówiąc jest po prostu skandalem, a tym samym dowodem potwierdzającym na to, w jakim celu powołano Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. W tym konkretnym przypadku służy jako parasol ochronny, dla prokurator Katarzyny Janoskiej. Nie jest możliwe w inny sposób wytłumaczyć podjęcia takiej decyzji, jeżeli organ ten po otrzymaniu zawiadomienia, gdzie strony przedstawiają konkretne zarzuty w działaniu prokurator wskazując podstawy faktyczne i prawne i jednocześnie wnoszą o wyłączenie jej od prowadzenia śledztwa. Natomiast, ta specjalna jednostka, założona w celu prowadzenia postępowań przygotowawczych w sprawach dotyczących przestępstw popełnionych przez m. in. prokuratorów, kieruje zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, jako organu właściwego, w której to pracuje prokurator Katarzyna Janoska. Innymi słowy zawiadomienie ma rozpoznać bezpośredni przełożony prokurator Tomasz Janeczek.
- Sama forma pisma budzi pewne zastrzeżenia, w mojej ocenie powinno zostać wydane postanowienie, gdzie zostaje podana podstawa prawna i od którego byłaby możliwość odwołania, z drugiej strony stało się już standardem takie działanie, do którego już przywykłem. Jest to celowe sporządzanie pism w formie nie podlegającej zażaleniu, tym sposobem pozwalając na uniknięcie ingerencji Sądu, z drugiej strony jest to ograniczenie prawa strony do obrony.
Okres kończący śledztwo
- Jak wynika z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowicach, wydanego w sprawie złożonej skargi na przewlekłość postępowania prowadzonego przez prokurator K. Janoską, to planuje wyłączyć moją i inne osoby z śledztwa i przekazać sprawę do Sądu. Prawdopodobnie ma to związek z bezprawnie przejętymi środkami finansowymi od czeskich spółek, które domagają się zwrotu od państwa czeskiego i polskiego, więc Prokuratura chce jak najszybciej doprowadzić do naszego skazania. Dlatego też, organ podatkowy dość nieoczekiwanie wydał wynik kontroli, kończąc postępowanie kontrolne w spółce Luxona, w celu użycia, przez Prokuraturę jako dowód rzeczowy, więcej tutaj.
- Potwierdzeniem, że faktycznie Prokuratura ma taki plan, jest zapewne pismo zawiadamiające o możliwości końcowego zapoznania się z aktami sprawy z dnia 10 listopada 2021 oraz kolejne pismo z dnia 19 listopada 2021 r. dostarczone ponownie z powodu, że pierwsze pismo zostało dostarczone niezgodnie z ustawowym terminem. W którym wyznaczono termin od 29 listopada 2021 do 10 grudnia 2021 r. W mojej ocenie wyznaczenie dziesięciu dni na zapoznanie się z blisko tysiącem tomów akt w siedzibie Prokuratury jest co najmniej nie realne, by zdążyć się zapoznać na tyle z aktami, by następnie w ciągu trzech dni skierować wnioski dowodowe, gdzie wcześniej Prokuratura nie wyrażała zgody na zapoznanie się z aktami sprawy. Dlatego też skierowałem wniosek, w którym wniosłem o
- 1) Udzielenie informacji, czy zawiadomienie o możliwości zapoznania się z aktami sprawy, wynika z zakończenia śledztwa o czym mówi art. 321 & 1 k p k.
- 2) W innym niż zakończenie śledztwa przypadku, wnoszę o wskazanie podstawy prawnej oraz okoliczności faktyczne.
- art. 321 & 1 Jeżeli istnieją podstawy do zamknięcia śledztwa, na wniosek podejrzanego lub jego obrońcy o końcowe zaznajomienie z materiałami postępowania, prowadzący postępowanie powiadamia podejrzanego i obrońcę o terminie końcowego zaznajomienia, pouczając ich o prawie uprzedniego przejrzenia akt w terminie odpowiednim do wagi lub zawiłości sprawy, określonym przez organ procesowy. W celu przejrzenia akt prokurator może udostępnić akta w postaci elektronicznej.
- Zawiadomienie o końcowym zapoznaniu się z aktami sprawy, zostało oparte na pw. przepisie prawa, z którego wynika, że dotyczy on zakończenia śledztwa, a nie wyłączeniu kilku podejrzanych co ma istotne znaczenie w kwestii zapoznania się z materiałem dowodowym, ponieważ jeżeli Prokuratura chce wyłączyć kilku podejrzanych, to wystarczy zapoznać się jedynie z tą częścią akt a nie z całym materiałem, co ma też związek z uzyskaniem wiedzy w celu złożenia ewentualnego wniosku o uzupełnienie materiału dowodowego.
- Po raz kolejny również wniosłem o udostępnienie akt w formie digitalizacji akt, jednak pomimo, że wniosek złożyłem w dniu 24 listopada 2021 r. do dnia dzisiejszego tj. 02 grudnia 2021 r. nie otrzymałem odpowiedzi, chociaż już od trzech dni upływa termin zapoznania się z aktami.


- No cóż zobaczymy, jeżeli wniosek nie zostanie rozpoznany, to do dnia 15 grudnia 2021 złożę wniosek o uzupełnienie materiałów, których jak mogę się domyślać prawdopodobnie może w aktach brakować. W tym miejscu jeszcze tylko przypomnę, że nie jest to jedyny wniosek, który nie został rozpoznany przez prokurator K. Janoską, bądź też nie zostało zażalenie przekazane do Sądu w celu rozpoznania.
- – wniosek zawarty w złożonym w dniu 08 luty 2019 r. oświadczeniu dotyczącym postawionych w tym dniu zarzutów, gdzie wnosiłem o uchylenie postawionych zarzutów z powodu braku znamion czynu zabronionego oraz zwrot dowodów rzeczowych
- – zażalenie na postanowienie o dowodach rzeczowych złożone w dniu 10 luty 2020 r., przez pełnomocnika czeskiej spółki, które nie zostało przekazane do Sądu Okręgowego w Katowicach.
- – wniosek kolejny o umorzenie postępowania wobec mojej osoby z powodu negatywnej przesłanki procesowej, który złożyłem w dniu 07 czerwiec 2021 r.
- – zawiadomienie Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej dotyczące K. Janoskiej, które organ ten przekazał Prokuraturze Regionalnej w Katowicach jako właściwej do rozpoznania, złożone w dniu 30 września 2021, a przekazana została w dniu 26 października 2021 r. i jak dotąd nie mam informacji.
- – wniosek o zwrot środków finansowych bezprawnie przejętych od czeskich spółek, którymi zarządzam, a który złożyłem 17 listopada 2021 r.
- W sumie pięć pism, które prokurator K. Janoska miała obowiązek rozpoznać, a jedno z nich przekazać do rozpoznania przez Sąd oraz zawiadomienie przeciwko Janoskiej, które Prokuratura Regionalna w Katowicach powinna rozpoznać. Jak można wytłumaczyć takie zachowanie prokurator Janoskiej oraz jej przełożonego? Otóż w dość prosty sposób, obejściem przepisów w celu uniknięcia ingerencji Sądu w sprawę, ponieważ rozpoznanie wniosków wymaga wydania postanowienia, które nie mogłoby być inne niż negatywne dla strony, a więc wiązałoby się to z złożeniem zażalenia do Sądu, a to stwarzałoby zagrożenie uzyskania przez stronę pozytywnego postanowienia, co byłoby wyjątkowo nie korzystne dla Prokuratury.
- W dniu 08 grudnia 2021 r. postanowiłem złożyć kolejny wniosek o uzupełnienie śledztwa, ponieważ kolejny wniosek nie został rozpoznany i chociaż tłumaczyłem w nim, że nie mam możliwości zapoznania się z materiałami śledztwa w wyznaczonym terminie, to zakładam, że został by ten fakt uznany za nieusprawiedliwiony, więc dla świętego spokoju postanowiłem złożyć wniosek.
- Mając na uwadze, że postępowanie karne w sprawach należących do właściwości sądów toczy się według przepisów Kodeksu postępowania karnego, a jednocześnie pamiętając, że podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne, a niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego, w związku z tym na podstawie art. 321 & 5 k p k.
- Wskazując w nim siedem okoliczności, które powinny zostać wyjaśnione przed złożeniem aktu oskarżenia, w tym, że część z nich rozszerzyłem o pośrednie okoliczności i tak
- – zweryfikowanie zeznań jednego z oskarżonych, który w sprawie Opolskiej występował jako świadek i będąc przesłuchiwany przed Sądem pomówił moją partnerkę opowiadając historię, która w części dotyczącej mojej partnerki była nieprawdziwa. Otóż twierdził, że jadąc pewnego dnia z Śląska do miejscowości leżącej w pobliżu niemieckiej granicy po drodze w okolicy Wrocławia wsiadła do samochodu kobieta, którą następnie w drodze powrotnej odwoziliśmy pod jej dom koło Wrocławia, twierdząc, że była to moja partnerka. Natomiast faktem jest, że była to około 30 lat starsza kobieta, niższa oraz tęższa od mojej partnerki. O czym wyjaśniłem przed Sądem Apelacyjnym w Wrocławiu. Osoba ta zeznając przed Sądem złożył fałszywe zeznania, więc jego wyjaśnienia czy zeznania nie powinny być uznane za wiarygodny dowód a wręcz przeciwnie powinien usłyszeć zarzut składania fałszywych zeznań. Natomiast śledczy powinni wcześniej zweryfikować jego zeznania.
- – ustalenie czy osoby składające zeznania, przed włoską Policją, to te same osoby, które reprezentowały trzy spółki, ponieważ ich zeznania nie korelują z faktami, osoby te brały udział w kancelarii notarialnej oraz zakładali rachunki w polskich bankach i w tych przypadkach notariusz / pracownik banku byli zobligowani do potwierdzenia tożsamości i identyfikacji klienta. Jeżeli tego nie ustalono, to uważam, że ich zeznania nie powinny być uznawane za dowód ponieważ, są nie tylko nie wiarygodne, ale budzą również inne podejrzenia, że inne osoby pochodzące z Włoch mogły podszywać się pod dane tych osób i prowadzić działalność gospodarczą.
- – Powołanie biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, by odpowiedział w opinii na kilka niejasnych okoliczności. Jak należy rozumieć takie stwierdzenie organu podatkowego cytuję „Stwierdzono natomiast, że Spółka w deklaracji VAT-7K za III kwartał 2014 r. wykazała świadczenie usług poza terytorium kraju niepodlegające opodatkowaniu, i z tego tytułu zawyżyła podstawę opodatkowania w kwocie”. Czy to oznacza, że zawyżono podstawę opodatkowania wypełniając deklarację VAT – 7K, w której należy w rubryce C-11, wskazać kwotę stanowiącą podstawę opodatkowania, jednocześnie nie wpisując kwoty podatku należnego, gdy wykonana usługa nie podlega podatkowi VAT. Opinia powinna zawierać również wykaz jakie obowiązki i warunki muszą zostać spełnione przy wystawieniu dokumentu sprzedaży towaru tj. faktury i kiedy można stwierdzić, że faktura nie dokumentowała faktycznej transakcji sprzedaży towaru. Opinię biegłego od rachunkowości, w której biegły określiłby czy prowadzona działalność spółki Luxona i innych spółek o działalności polegającej na świadczeniu usług outsourcingu mogły doprowadzić do narażenia na uszczuplenie podatku VAT w kwocie wskazanej w zarzutach, która wynika z obrotu towarem, przez inne podmioty. Nadto wykazać w opinii, czy kwota wskazana w zarzutach jest kwotą rzeczywistą narażenia na uszczuplenie w oparciu o wskazany w zarzutach stan faktyczny. Zaznaczę, że w efekcie postępowania kontrolnego w spółce Luxona, organ podatkowy wydał decyzję jak i wynik kontroli, które w efekcie zawierają sprzeczny wynik końcowy, przy czym faktycznie słusznym wydaje się być sentencja wyniku kontroli, z której wynika, że spółka w sposób prawidłowy rozliczyła się z podatku za świadczoną usługę.
- – Załączenie materiału dowodowego, który w sposób niebudzący żadnych wątpliwości dowodzi, że faktury wystawione w ramach działalności spółek Luxona sp. z o.o. oraz innych, które świadczyły tożsame usługi, w ramach których wystawiały faktury w imieniu innego podmiotu były fakturami tzw. „fikcyjnymi”. Tym samym dowody te, w sposób jednoznaczny podważyłyby dowody które obecnie dowodzą, że wystawione faktury dokumentują rzeczywiste transakcje zakupu i sprzedaży towaru. Do takich dowodów należy zaliczyć m. in. historie transakcji bankowych potwierdzających przyjęcie zapłaty za towar, dokonanie zapłaty za towar, dokonanie zapłaty podatków akcyzowego, opłaty paliwowej, a na końcowym etapie podatku VAT, zapłaty za transport, dokumenty CMR, faktury zakupu towarów, zestawienie odpraw cystern z składu celnego, zresztą sama faktura sprzedaży jest dowodem na dokonanie rzeczywistej sprzedaży itp.
- – Wskazanie w ewentualnie złożonym do Sądu akcie oskarżenia faktów, które w sposób zasadny stanowiłyby uzasadnienie niektórych okoliczności, które na chwilę obecną są dla mnie, jako osoby podejrzanej nie tylko niejasne i nie logiczne, ale w sposób oczywisty świadczą o braku podstawowych zasad sprawiedliwości oraz naruszenia praw człowieka i podstawowych wolności. W tym okoliczność, wymagająca szczególnego wyjaśnienia i uzasadnienia okoliczności jakie wystąpiły podczas prowadzenia postępowania, które spowodowały, że w okresie od maja 2014 do grudnia 2017 r., do tego postępowania postanowiono włączyć z powodu powiązań przedmiotowo, podmiotowych tych postępowań co najmniej kilka innych postępowań, natomiast z tych samych powodów, nie zrobiono tego z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Opolu, chociaż prowadzący to postępowanie prokurator skierował w tym celu pismo z uwagi na łączność przedmiotowo, podmiotową tych dwóch postępowań, co w efekcie prowadzi do podwójnego skazania w tej sprawie trzech osób.
- – Budzi wątpliwości również okoliczność, związana z jedną z osób która była świadkiem w postępowaniu z Opola, gdzie przed Sądem skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań na tej podstawie, że usłyszał wcześniej zarzuty i był podejrzanym w sprawie sygn. akt RP I Ds. 2.2016, co potwierdza również protokół przesłuchania, jako podejrzanego, który został udostępniony do postępowania w Opolu. Natomiast nazwisko tego podejrzanego nie znajduje się na liście akt osobowych zestawienia materiałów w tej sprawie przekazanej przez Sąd Apelacyjny w Katowicach. W związku z tym istotnym jest wyjaśnienie powodu wyłączenia podejrzanego z tego postępowania oraz termin, w którym został wyłączony.
- – Nie bez znaczenia jest również wykazanie w akcie oskarżenia, co mają udowodnić załączone do sprawy jako dowód rzeczowy środki finansowe, które znajdowały się na rachunkach bankowych należących do czeskich spółek, popełnienie jakiego czynu zabronionego mają dowieść. A nadto wskazać, jakie ten dowód posiada cechy charakterystyczne, których nie da się przypisać innym środkom finansowym znajdującym się na innych rachunkach bankowych. Określić, jaka istnieje możliwość przedstawienia tego dowodu w celu zapoznania się z tym dowodem, przez Sąd oraz innych uczestników biorących udział w procesie.
- – Załączenie wniosku Ministra Sprawiedliwości, z którym to wnioskiem Minister zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego powinien wystąpić do właściwego organu Republiki Czeskiej o przejęcie albo przekazanie ścigania karnego, jeżeli co do tego samego czynu tej samej osoby wszczęto postępowanie karne w Rzeczypospolitej Polskiej i w państwie obcym, wraz z uzyskaną odpowiedzią na wniosek Ministra, od właściwego organu Republiki Czeskiej. Jak również dokumentu potwierdzającego wystąpienie o wykonanie postanowienia o zatrzymanie dowodu rzeczowego znajdującego się na terenie innego państwa Unii Europejskiej, złożonego bezpośrednio do właściwego organu sądowego tego państwa oraz złożonego wniosku o wydanie dowodu rzeczowego złożonego do właściwego organu sądowego tego państwa.
- Trochę skróciłem wersję, która została ujęta w wniosku, ale są to w mojej ocenie okoliczności, które w materiałach śledztwa nie zostały wykazane, a tym samym zakłamują stan faktyczny i w konsekwencji Sąd może błędnie ocenić materiał dowodowy.
- Oczywiście nie jest czymś nadzwyczajnym fakt, że wniosek prawdopodobnie został rozpoznany, lecz Pani prokurator K. Janoska delegowana z Prokuratury Okręgowej do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, nie raczyła wydać żadnego postanowienia w którym uznała by za zasadny, lub niezasadny złożony wniosek. Jak się okaże poniżej w konsekwencji złożonego wniosku Pani prokurator nie zakończyła postępowania.
-
Rzekomo śledztwo miało zostać zakończone
- Jednak, jak wynika z pisma otrzymanego w dniu 16 grudnia 2021, jeszcze nie można myśleć o zakończeniu, ponieważ odebrałem wezwanie do osobistego wstawienia się w tej sprawie na Komendzie Wojewódzkiej Policji wydz. ds. przestępstw gospodarczych w dniu 05 stycznia 2022.
- Przez dwa lata nie prowadzono żadnej czynności wobec mojej osoby, a teraz gdy upłynął okres końcowego zaznajomienia się z materiałem postępowania i tym samym po złożonym wniosku o uzupełnienie materiałów śledztwa, otrzymuję wezwanie z Prokuratury, żeby wstawić się do organu, który nie prowadzi postępowania, gdyż prowadzącym jest CBA. Wezwanie nie zawiera podstawy prawnej, ani nie określa czy wstawiennictwo jest obowiązkowe oraz jaka czynność ma zostać przeprowadzona.
- W związku z tym złożyłem wniosek o uzupełnienie wezwania, chyba powinienem wiedzieć w jakim celu mam się wstawić, tym bardziej, że ani czynność przesłuchania, a tym bardziej przeprowadzenie konfrontacji, nie ma sensu, więc szkoda czasu.



- Właśnie odebrałem ponowione wezwanie do wstawienia się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach w dniu 05 stycznia 2022 r. Wezwanie zostało po części sprecyzowane, ponieważ nie wskazano w jakim celu mam się wstawić, czy ma to być przesłuchanie, konfrontacja, czy inna czynność. A więc mniemam, że mam się wstawić, bo tego oczekuje prokurator i nie ważne, że przeprowadzenie tych ewentualnych czynności i tak nie ma sensu, ponieważ nie będę składał wyjaśnień a, że wcześniej również ich nie składałem to konfrontacja jest niemożliwa.
- Za tym staje się logiczne, dlaczego nie wskazano w jakim celu zostaję wezwany, ponieważ faktycznym celem jest, doprowadzenie do naruszenia zasad listu żelaznego i tym samym doprowadzenie do przepadku złożonego zabezpieczenia majątkowego w kwocie stu tysięcy złotych. Mając wiedzę, że zapadł prawomocny wyrok przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach, gdzie zostałem skazany na karę pozbawienia wolności, a kasacja wraz z wnioskiem o zawieszenie wykonania kary nie została jeszcze przekazana do Sądu Najwyższego i chcą to wykorzystać. W ten sposób, że jak się wstawię na wezwanie, to zostanę zatrzymany do odbycia kary, a jak się nie wstawię, to przepadnie zabezpieczenie i list żelazny.


- W tym przypadku, będę próbował złożyć jeszcze jeden wniosek na podstawie Kodeks postępowania karnego;
- art. 585 pkt. 2 i 5 W drodze pomocy prawnej mogą być dokonywane niezbędne czynności postępowania karnego, a w szczególności: przesłuchiwanie osób w charakterze oskarżonych, świadków lub biegłych; udostępnianie akt i dokumentów oraz informacji o karalności oskarżonych;
- art. 586 & 1 O doręczenie pisma przebywającej za granicą osobie, która ma obywatelstwo polskie, lub o przesłuchanie takiej osoby w charakterze oskarżonego, świadka lub biegłego sąd lub prokurator zwraca się do polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego lub urzędu konsularnego.
- art. 586 & 2 W razie niemożności dokonania czynności w sposób określony w § 1, można zwracać się o dokonanie tych czynności do sądu, prokuratury lub innego właściwego organu państwa obcego. W wypadku przeszukania, zajęcia i wydania przedmiotu należy do wniosku dołączyć odpis postanowienia sądu lub prokuratora nakazującego przeprowadzenie tej czynności w danej sprawie.
- Nawet, jeżeli prokurator odmówi skorzystania z takiej możliwości, zawsze będzie to argument dla Sądu, który będzie rozpoznawał ewentualnie uchylenie listu żelaznego, że nie było moim celem nie wstawić się na wezwanie, tylko chciałem skorzystać z przysługującego mi prawa, tym bardziej, że mam pozwolenie Sądu na przebywanie w miejscu zamieszkania i prowadzenia działalności.



- Wniosek o pomoc prawną został rozpoznany negatywnie przez prokurator K. Janoską o czym więcej poniżej.
- Minęło kilka kolejnych miesięcy, a postępowanie nadal się toczy. Co ciekawe w dniu 23 maja 2022 r. na Portalu Informacyjnym Sądów Powszechnych, gdzie sprawdzałem informacje dotyczące innej sprawy o Sygn. akt: II K 64/12, która została prawomocnie zakończona i obecnie oczekuje na rozpoznanie kasacji przez Sąd Najwyższy sygn. akt IV KK 155/22. Zauważyłem informację, z dnia 13 maja 2022 r. z której wynika, że Prokuratura Regionalna w Katowicach wystąpiła do Sądu Okręgowego w Częstochowie o akta zakończonego procesu, o czym świadczy udzielona odpowiedź Sądu. W tym miejscu zastanawiam się w jakim celu Sąd miałby udostępniać akta sprawy, skoro postępowania te dotyczą innych okresów oraz części zarzucanych przestępstw, czy też brak powiązań osobowych z wyjątkiem mojej osoby. Jeżeli chodzi o zarzucany okres to w zakończonej sprawie okres ten obejmował październik 2006 do kwiecień 2007 rok, a w katowickiej sprawie od sierpnia 2013 do października 2016 roku.

List żelazny – narzędziem do szantażu
- 31 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Katowicach przyznał mojej osobie list żelazny w związku z tym postępowaniem, następnie w dniu 04 luty 2019 r. również ten Sąd, wydał zgodę umożliwiając opuszczenie miejsca pobytu wskazanego w wniosku o list żelazny i na wyjazdy do Ostravy, gdzie od kilku lat zamieszkiwałem prowadząc również działalność gospodarczą. Oczywiście określając pewne warunki, które muszą zostać spełnione m. in. wyjazd nie może być dłuższy niż trzy dni i o każdym wyjeździe muszę informować Sąd i Prokuraturę z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Co prawda takie rozwiązanie jest nie tylko czasochłonne, ale też nieco kosztowne, gdyż co tydzień muszę przejechać czterysta kilometrów, chcąc od poniedziałku do soboty być w pracy. Jednak jest to zapewne bardziej racjonalne niż sytuacja jaka zaistniała w skutek listu żelaznego, na podstawie którego nie mogłem opuszczać miejsca pobytu na terenie Polski wskazanego w wniosku. Praktycznie z jednej strony list żelazny gwarantuje, że nie zostanę aresztowany w tej sprawie, ale z drugiej strony odcinał od pracy i tym samym od środków do życia oraz ogranicza wolność, zanim nie uzyskałem zgody na opuszczanie miejsca pobytu, to czułem się jak gdyby przebywał w areszcie domowym. Ale przejdę teraz do tematu, otóż w ciągu tych trzech lat od przyznania listu Prokuratura przeprowadziła jedynie trzy czynności z moim udziałem, które miały miejsce w okresie od 08 luty – 08 marzec 2019 roku i od tego czasu cisza.
- Cisza ta trwała aż do czasu, gdy otrzymałem wezwanie o którym pisałem powyżej w temacie “Rzekomo śledztwo miało zostać zakończone“, gdzie na końcu udostępniłem wniosek o przeprowadzenie czynności w ramach pomocy prawnej o której mowa jest w Kodeksie postępowania karnego. W dniu 30 grudnia 2021 r. otrzymałem odpowiedź na wniosek, której autorką jest prowadząca to postępowanie prokurator K. Janoska z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Odpowiedź ta nie była dla mnie, aż tak wielkim zaskoczeniem, gdyż przewidywałem, że nie uzyskam zgody na takie rozwiązanie, ponieważ podejrzewam jaki może być faktyczny cel wezwania mojej osoby na dzień 05 stycznia 2022 r.
- Odpowiedź całkowicie mnie upewniła, że faktycznym zamiarem jest chęć zatrzymania mojej osoby do odbycia kary pozbawienia wolności w związku z wydanym prawomocnym wyrokiem. Takie rozwiązanie pozwoliłoby uniknąć konieczności wystawienia listu gończego a później Europejskiego Nakazu Aresztowania i ekstradycji do Polski. Nie da się ukryć, że ich działanie prowadzone jest w sposób świadomy oraz bezkompromisowy, bardzo dobrze wiedzą, iż nie wstawienie się na wezwanie, będzie argumentem do odebrania listu żelaznego wraz z przepadkiem poręczenia majątkowego w kwocie stu tysięcy złotych, które wpłacił poręczyciel.
- Pozwolę sobie przytoczyć fragmenty pisma stanowiącego odpowiedź, jednak nie została udzielona w formie postanowienia, tylko zwykłego pisma. Przepisy mówią, że Prokuratura wydaje postanowienia w prowadzonym postępowaniu. Tylko, że wydając postanowienie musi ono zawierać ustawowe elementy w tym merytoryczne uzasadnienie swojej tezy, a to jest już pewny problem, a druga rzecz, wydanie postanowienia wiąże się z możliwością zaskarżenia do Sądu. Wówczas może się okazać, że Sąd ma całkiem odmienne zdanie od wydającego postanowienie. W tym przypadku trudno uznać, że treść udzielonej odpowiedzi ma cokolwiek wspólnego z przedmiotem zawartym w wniosku. Zresztą każdy będzie mógł sam ocenić. Większa część odpowiedzi, opiera się na tłumaczeniu zasad listu żelaznego jego gwarancji i obowiązków, dlatego te fragmenty nie będę przytaczał. Natomiast tylko trzy krótkie fragmenty są związane z innymi kwestiami, jednak nie wiele mając wspólnego z wnioskiem, cała treść pisma zajmuje trzy strony A4 cytuję;
„Równocześnie wskazuję, że zaprezentowana przez Pana w skierowanym wniosku argumentacja zapowiada celową absencję, motywowaną niechęcią do uczestnictwa w czynności procesowej, zaplanowanej z Pana udziałem w ramach postępowania, w którym korzysta Pan z instytucji listu żelaznego, toteż nie może być uznana za usprawiedliwienie ewentualnego niestawiennictwa.” […] „Nadmieniam również, iż Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach prowadzi przedmiotowe postępowanie na podstawie zarządzenia prokuratora o powierzeniu śledztwa z dnia 13 października 2013 roku, a skierowane wezwanie stanowi konsekwencję złożenia przez Pana wniosku o uzupełnienie materiałów śledztwa.” […] „należy wskazać, iż po przeprowadzeniu analizy tegoż wniosku, w zestawieniu z treścią wyroków Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 13 czerwca 2019 roku w sprawie o sygn. akt III K 120/16, przeciwko Krzysztofowi W. i innym oraz Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2020 roku, sygn. akt II AKa 433/19, wydanym na skutek rozpoznania apelacji oskarżonych, nie znaleziono podstaw do wydania rozstrzygnięcia, o jakie Pan zawnioskował. Obowiązujące w polskiej procedurze karnej regulacje nie przewidują natomiast wydania decyzji o odmowie umorzenia śledztwa.
Odpowiedź na wniosek prokurator K. Janoskiej z dnia 30 grudnia 2021
- W pierwszym cytacie, Pani prokurator przedstawiła swoją ocenę dotyczącą przedstawionych we wniosku argumentów, uznając je za zapowiedź celowej absencji, motywowaną niechęcią uczestnictwa w czynnościach. W moim przekonaniu sam cel złożonego wniosku, a więc umożliwienie zmiany miejsca przeprowadzenia zaplanowanej czynności w ramach pomocy prawnej, zaprzecza takiej ocenie, ponieważ w żaden logiczny sposób nie można uznać tego jako chęć usprawiedliwienia swojej nieobecności. Gdybym chciał usprawiedliwić swoją nieobecność wynikającą z niechęci, to zapewne jest wiele innych sposobów na usprawiedliwienie niż złożyć wniosek o przeprowadzenie czynności w innym miejscu np. kwarantanna covid-19 itp.
- Wniosek został uznany jako zapowiedź mojej nieobecności, skąd takie myślenie?
- Jeszcze bardziej ciekawym jest drugi cytat, gdzie abstrahując już od wytłumaczenia dlaczego czynność ma być przeprowadzona na Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach a nie w Prokuraturze czy CBA, to wskazanie z jakiego powodu ma zostać przeprowadzona czynność jest bardzo interesujące. Zdaniem Pani prokurator, to z mojego powodu zaplanowano tą czynność, ponieważ jest to konsekwencja złożonego wniosku o uzupełnienie materiału dowodowego o czym pisałem w temacie “Okres kończący śledztwo“. Złożony wniosek służy przede wszystkim temu, by nie dopuścić do sytuacji, że dopiero w procesie Sądowym zostałby ujawniony brak dowodów czy zostałyby też podważone przez stronę. Trudno też patrząc na charakter tych dowodów wskazanych w wniosku, uznać za konieczne przeprowadzenie jakiejkolwiek czynności z moim udziałem. Po pierwsze nie jestem władny by pozyskać te dowody, ani też udzielić pomocy, w pozyskaniu ich przez organy prowadzące postępowanie, a poza tym to nie podejrzany ma obowiązek wykazać dowody, tylko organy prowadzące a następnie oskarżyciel musi udowodnić przed Sądem winę podejrzanego. Druga rzecz z tego cytatu można wnioskować, że wezwanie dotyczy przeprowadzenia czynności przesłuchania, dlatego tym bardziej trudno jest zrozumieć brak umożliwienia przesłuchania w ramach pomocy prawnej szczególnie, że w złożonym wniosku oświadczyłem, iż będę korzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
- Jaki jest powód, by nie uznać zawartej w wniosku prośby?
- Teraz przejdę do ostatniego cytatu, a więc chyba najbardziej kuriozalnego fragmentu jaki został napisany w omawianym piśmie. Otóż nie wiedzieć dlaczego, nagle teraz po pół roku Pani prokurator w tym piśmie nawiązała do złożonego wniosku o umorzenie postępowania wobec mojej osoby. Jednak nie zmienia to faktu, że wniosek ten nie został należycie rozpoznany o czym świadczy chociażby brak wydania postanowienia. Może polskie prawo nie przewiduje wydania decyzji o odmowie umorzenia postępowania, ale polskie prawo przewiduje wydawanie postanowień o uwzględnieniu wniosku bądź jego oddaleniu, myślę, że może to świadczyć o problemie, który prawdopodobnie polega na tym, że wydając postanowienie należy je merytorycznie uzasadnić oraz postanowienie podlega zażaleniu. W tym miejscu widać, jak w sposób perfidny, próbuje Pani prokurator stworzyć pozory wywiązania się z powierzonych w ustawie obowiązków. Tzn. nie dość, że odpowiada na wniosek dotyczący przeprowadzenia czynności w ramach pomocy prawnej zwykłym pismem, to dodatkowo wplata w swojej odpowiedzi kwestię dotyczącą całkiem innego wniosku chcąc tym sposobem wykazać, że przecież rozpoznała wnioski. Tylko, że w ten sposób zostaje naruszona zasada dwuinstancyjności, co uniemożliwia rozpoznanie zaistniałego sporu prawnego, przez niezależny i niezawisły Sąd, co w tym przypadku by duże znaczenie w sprawie, patrząc od strony podejrzanego.
- Skąd wynika brak wydawania postanowień?
- Czy udzielenie odpowiedzi na te pytania może być czymś trudnym? Myślę, że odpowiedź na te pytania jest dość prosta, ponieważ odpowiedź znajduje się w jednym z cytatów pochodzących z pisma Pani prokurator. W sumie jedno słowo jest odpowiedzią na wszystkie pytania, czyli niechęć, jaką wykazuje Pani prokurator, która dodatkowo wykorzystuje list żelazny jako narzędzie do szantażu.



- Natomiast na poważnie niechęć ze strony Pani prokurator to jedna rzecz, ale druga rzecz, pismo świadczy też o jeszcze innej rzeczy, a mianowicie przekonuje moją osobę, do podejrzeń jakie wywnioskowałem z otrzymanego wcześniej wezwania, a więc prawdopodobnie prawdziwym powodem jest próba zwabienia mojej osoby w celu zatrzymania do odbycia kary pozbawienia wolności, o czym więcej napisałem w poprzednim temacie.
- Gdyby użyć terminologii używanej w szachach, to wezwanie oraz pismo w odpowiedzi na wniosek należy rozumieć jako szach i mat tzn. że nie ważne którą drogę bym nie wybrał, to i tak dostanę w łeb.
- Wstawiając się na wezwanie w Komendzie Wojewódzkiej Policji, to prawdopodobnie zostanę zatrzymany i resztę życia spędzę w więzieniu. Nie wstawię się na wezwanie, to stracę list żelazny oraz wpłacone poręczenie majątkowe. Oczywiście, na pierwszy rzut oka drugie wyjście może wydawać się bardziej korzystne, jednak w rzeczywistości jest to tylko przedłużenie stanu agonalnego i dodatkowo zapewni drugi argument do rozpoczęcia procedury o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, a w konsekwencji umożliwienie ekstradycji do Polski.
- Wpadł mi jeszcze do głowy pewien pomysł, który prawdopodobnie nie uratuje mojej osoby przed ostatecznym szach i mat, ale może pozwoli cokolwiek uratować.
- W dniu 03 stycznia 2022 wysłałem dwa pisma, pierwsze to zażalenie na otrzymane pismo (postanowienie), które złożyłem za pośrednictwem Prokuratury do Sądu Okręgowego w Katowicach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zażalenie nawet jeżeli zostanie przekazane do Sądu, prawdopodobnie może zostać nie rozpoznane, gdyż zażaleniu nie podlegają zwykłe pisma, chociaż faktem jest, że zgodnie z prawem pismo to powinno mieć formę postanowienia. Tutaj myślę, że wiele zależy od sędziego do którego trafi zażalenie, ponieważ oddalenie zażalenia zgodnie z prawem, byłoby prawidłowe, aczkolwiek niesprawiedliwe i przyniosło by ujemny skutek w postaci przyzwolenia na stosowanie takiej procedury, przez funkcjonariuszy publicznych, że w zamian za wydanie postanowienia, kierowali by zwykłe pisma i tym sposobem pozbywając stronę prawa do obrony, poprzez uniemożliwienie złożenia zażalenia.






- Natomiast drugim pismem, jakie wysłałem w tym dniu, był wniosek skierowany bezpośrednio do Sądu Okręgowego w Katowicach, w którym wniosłem o uchylenie listu żelaznego wraz z poręczeniem majątkowym, które wpłaciła spółka poręczająca za moją osobę. Oczywiście w tym miejscu również nie mogę mieć żadnej pewności, że wniosek zostanie pozytywnie rozpoznany i to z kilku powodów. Jednym z powodów jest zapewne fakt, że Kodeks postępowania karnego bezpośrednio nie przewiduje uchylenia listu żelaznego na wniosek podejrzanego, ale mając na uwadze przepisy umożliwiające złożenie wniosku o uchylenie środka zapobiegawczego, to mogłoby być podstawą uchylenia listu żelaznego, który jest formą takiego środka. Drugim z powodów może być czas złożenia tego wniosku i prawdopodobieństwo, że za chwilę również Pani prokurator złoży taki wniosek o uchylenie listu żelaznego w zw. z niestawieniem się na wezwanie, co może zostać uznane, że złożony przez moją osobę wniosek miał na celu uniknięcie uchylenia z powodu naruszenia zasad jego wydania. Trzecia rzecz, zakładając mało realną sytuację, że Prokuratura nie złoży wniosku o uchylenie, to na pewno będzie miała możliwość wypowiedzenia się przed Sądem podczas rozpoznania mojego wniosku i korzystając z okazji przedstawi dowód, że naruszyłem warunki i Sąd uchyli list żelazny, ale z mojej winy, tym sposobem i tak przepadnie poręczenie. Aczkolwiek w tym miejscu nie bez znaczenia są pewne przepisy Kodeksu postępowania karnego, odnoszące się do poręczenia majątkowego i tak;
- art. 267 Osobę składającą poręczenie majątkowe zawiadamia się o każdorazowym wezwaniu oskarżonego do stawiennictwa; do osoby składającej poręczenie majątkowe za oskarżonego stosuje się odpowiednio art. 138 wskazanie adresata dla doręczeń w kraju i art. 139 skutek niewskazania nowego adresu dla doręczeń § 1.
- art. 274 Jeżeli mimo poręczenia oskarżony nie stawi się na wezwanie lub w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie, organ stosujący środek zapobiegawczy zawiadomi o tym udzielającego poręczenia, a ponadto może zawiadomić bezpośredniego przełożonego osoby, która złożyła poręczenie, i organizację społeczną, do której należy, a także statutowy organ nadrzędny nad poręczającą organizacją społeczną, jeżeli zostanie stwierdzone zaniedbanie obowiązków wynikających z poręczenia. Przed zawiadomieniem należy osobę, która złożyła poręczenie, wezwać w celu złożenia wyjaśnień.
- A więc z powyższych przepisów wynika, że nie tylko poręczyciel i podejrzany ma nałożone obowiązki, ale również organ nakładający to poręczenie, jak i organ prowadzący postępowanie. W tym przypadku, Pani prokurator była zobowiązana do zawiadomienia osobę poręczającą o wezwaniu podejrzanego, czego nie dopełniła. Co do drugiego przepisu i wynikającego z niego obowiązku, będzie on należał do Sądu, ponieważ to Sąd ustanowił poręczenie majątkowe jako zabezpieczenie listu żelaznego. Tutaj warto zwrócić uwagę, że nie tylko chodzi o zawiadomienie poręczającego, ale należy tą osobę wezwać w celu złożenia wyjaśnień, to może być światełko w tunelu, które pozwoli uratować poręczenie, czas pokaże. W każdym razie w uzasadnieniu odwołałem się do fragmentu z uzasadnienia postanowienia o wydanie listu żelaznego, który mówi o obowiązkach jakie zostały nałożone wobec mojej osoby w związku z wydanym listem żelaznym.
„Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że w sytuacji złożenia przez podejrzanego wskazanej kwoty poręczenia majątkowego, zasadne jest wydanie listu żelaznego podejrzanemu Krzysztofowi W. Stawiennictwo podejrzanego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej i złożenie stosownych wyjaśnień umożliwi bowiem zakończenie postępowania przygotowawczego w części dotyczącej jego osoby i osądzenie sprawy w rozsądnym terminie.”
Własny wniosek o uchylenie listu żelaznego z dnia 29 grudnia 2021 r.
- A więc, Sąd zobowiązał do wpłaty poręczenia majątkowego celem uzasadnienia wydania listu żelaznego i zostało spełnione, tak samo jak zobowiązanie się do wstawienia na terenie Polski i złożenie wyjaśnień, co umożliwi zakończenie postępowania w części dotyczącej tego podejrzanego. Oczywiście fakt, odmowy złożenia wyjaśnień należy rozumieć jako tożsame z ich złożeniem, ponieważ jest to zgodne z prawem do obrony. Za tym uważam, że wskazane, przez Sąd warunki zostały spełnione a Prokuratura miała prawie trzy lata by przeprowadzić swoje czynności z moim udziałem.
- W wniosku przekazałem również swoją ocenę wskazując, że gdyby po uchyleniu listu żelaznego, zaszła konieczność przeprowadzenia przesłuchania, mojej osoby, to nic nie stoi na przeszkodzie, by ze względów ekonomicznych przeprowadzić taką czynność w ramach pomocy prawnej przy zastosowaniu art. 586 Kodeksu postepowania karnego. Tym bardziej, że Prokuratura już korzystała z takich możliwości prawnych współpracując z Prokuraturą z Ostravy. Dalej pisząc, że logiczna ocena obecnego stanu faktycznego, gdzie Prokuratura postawiła mojej osobie zarzuty oraz przeprowadziła inne czynności z moją osobą, można przyjąć za naturalną kolej rzeczy to, iż szczególnie w moim interesie jest uczestniczyć w procesie w obronie swojej niewinności, niż miałbym oczekiwać na to czy Prokuratura będzie wstanie przekonać Sąd o mojej winie. I na końcu napisałem tak, kolejnym powodem do złożenia wniosku o uchylenie listu żelaznego, jest również zaistniała okoliczność faktyczna, w skutek której list żelazny nie gwarantuje już mojej osobie pozostania na wolności. Otóż zapadł prawomocny wyrok, od którego co prawda mój obrońca złożył kasację wraz z wnioskiem o zawieszenie wykonania kary do czasu rozpoznania kasacji, jednak na dzień dzisiejszy kasacja nie została jeszcze przekazana do Sądu Najwyższego, tym samym obawiam się, że list żelazny może zostać wykorzystany do zatrzymania mojej osoby celem odbycia kary.
- Teraz będę niecierpliwie czekał na rozwój sytuacji, jednak nie dając sobie nadziei, że sytuacja zostanie rozstrzygnięta w sposób pozytywny dla mojej osoby, a za taki uznałbym chociażby uratowanie środków finansowych, które wpłacił poręczyciel.





Uchylenie listu żelaznego
- Muszę przyznać, że chyba mocno musiałem nadepnąć prokurator Janoskiej i jej przełożonym na odcisk, skoro decydują się na podejmowanie kolejnych czynności, których znamiona mogą świadczyć o popełnieniu przestępstwa. Czego celem jest doprowadzenie do zamknięcia mojej osoby w zakładzie karnym, co ma uniemożliwić mi obronę w trwających postępowaniach. W tym celu chcą wykorzystać, możliwość wydania w innym postępowaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania, o czym więcej tutaj. Jednak odebrane w dniu 28 stycznia 2022 r. wezwanie do wstawienia się w dniu 09 luty 2022 r. w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach, świadczy, że liczą na mój dobrowolny przyjazd, który umożliwi im zamknięcie mojej osoby w zakładzie karnym, bez korzystania z pomocy innego kraju, być może mają obawy, że kraj ten nie wyda zgody na deportację. Ja natomiast nie zamierzam im tego ułatwiać, tym samym nie zamierzam wstawiać się na wyznaczony termin, więc prawdopodobnie ponownie złożę wniosek o pomoc prawną, jednak decyzję podejmę po konsultacji z nowym prawnikiem.


- Po konsultacji z obrońcą zdecydowaliśmy, że napiszę pismo do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, w którym przedstawię sytuację i poinformuję, że z powodu złożonego do Prokuratury wniosku o pomoc prawną nie zamierzam wstawić się na wezwanie. Tak też zrobiłem i na wezwanie się nie wstawiłem.
- W dniu 28 luty 2022 r. przed Sądem Okręgowym w Katowicach odbyło się posiedzenie w sprawie rozpoznania wniosku prokuratora Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Regionalnej w Katowicach o uchylenie listu żelaznego i zwrot poręczenia majątkowego. Tutaj przypomnę, że mój wniosek w tym samym przedmiocie wpłynął do Sądu Okręgowego w Katowicach w dniu 04 stycznia 2022 r., jednak nie został rozpoznany, chociaż wniosek Prokuratury wpłynął w późniejszym terminie, z postanowienia wynika, że w dniu 25 stycznia 2022 r., a więc w czasie gdy nie było ku temu podstaw. Sąd w wydanym postanowieniu jedynie wskazał na fakt złożenia mojego wniosku. Wydając postanowienie Sąd postanowił;
- 1) na podstawie art. 282 § 2 k.p.k. odwołać list żelazny wydany przez Sąd Okręgowy w Katowicach w dniu 31 grudnia 2018 roku w sprawie o sygn. akt V Kp 891/18
- 2) na podstawie art. 283 § 2 k.p.k. orzec przepadek poręczenia majątkowego w kwocie 100.000 (sto tysięcy) złotych wpłaconych na konto sum depozytowych Prokuratury Regionalnej w Katowicach, od którego uzależniono wydanie opisanego wyżej listu żelaznego.
- W uzasadnieniu Sąd pisze;
- “Zgodnie z art. 281 § 2 k.p.k. w postępowaniu przygotowawczym list żelazny może być wydany na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu. Wobec przytoczonej regulacji tut. Sąd przyjął, że w kwestii uchylenia/ odwołania listu żelaznego winien wypowiedzieć się oskarżyciel publiczny i zarządzeniem z dnia 13 stycznia 2022 roku wniosek Krzysztofa W. przekazał do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, celem ustosunkowania się.”
- Nie zgadzam się z taką interpretacją przepisu, ponieważ mówi on wprost, że list żelazny może zostać wydany na wniosek prokuratora, a nie zostać odwołany. Dodam, że wniosek został wydany na mój wniosek, któremu przeciwna od początku była prokurator, a Sąd wydający nie opierał się jedynie o argumenty prokuratorki, ale o przepisy prawa i argumenty wnioskodawcy. W tym przypadku już taka interpretacja przepisu przez Sąd, wzbudza podejrzenia stronniczości składu orzekającego, potwierdza to również fakt, że już wcześniej w tym samym składzie odrzucony został mój wniosek o pozwolenie na wyjazd w związku z urlopem. Sąd przekazując mój wniosek do Prokuratury w celu ustosunkowania się, doprowadził nie do ustosunkowania się, tylko do złożenia wniosku przez prokuratorkę. Czym innym jest ustosunkowanie się do wniosku a czym innym złożenie wniosku, przy czym Sąd nie dał mojej osobie możliwości odniesienia się do złożonego wniosku.
- Dalej, w uzasadnieniu Sąd przywołuje argumenty pochodzące z wniosku prokuratorki, które w mojej ocenie nie stanowią podstawy faktycznej do uchylenia wniosku oraz orzeczenia przepadku poręczenia majątkowego. Jednym z przywołanych argumentów jest treść, którą teraz zacytuję;
- “W uzasadnieniu prokurator wskazał, że w sprawie Krzysztofa W. list żelazny od początku jego obowiązywania sprowadzał się w rzeczywistości do fikcji prawnej, bowiem wymieniony podejrzany od początku obowiązywania tego środka przymusu korzystał z uprawnienia zgody na wydalanie się z obranego przez niego miejsca pobytu.”
- Na podstawie czego takie twierdzenie przedstawia prokuratorka?
- Dlaczego skoro uważa list żelazny za fikcję prawną, to dlaczego nie żaliła postanowienia o jego wydaniu, jak i postanowienia o wydaniu zgody na wydalenie się z miejsca pobytu?
- Sąd natomiast przywołując ten argument przychyla się do takiego rozumowania prokuratorki. Dalej jeszcze Sąd przytacza argumenty, które mają świadczyć o naruszeniu przepisów dotyczących obowiązków związanych z listem żelaznym. Prokuratorka wskazała m. in. nie wstawienie się w wyznaczonym terminie w celu końcowego zapoznania się z aktami sprawy, a jednocześnie złożeniu wniosku o uzupełnienie materiału dowodowego. Kolejnym argumentem ma być nie wstawienie się na wezwanie w dniu 05 styczeń 2022 r., tutaj zacytuję;
- “Krzysztof Węgrzyn nie stawił się na dwóch terminach, kiedy mógł zapoznać się z materiałem dowodowym przez zamknięciem śledztwa, ale złożył wniosek o uzupełnienie śledztwa.”
- “Wezwany do stawiennictwa, celem wykonania dodatkowych czynności dowodowych albo nie podejmował korespondencji, albo nie stawiał się na termin. Złożył jednak wniosek o przeprowadzenie tychże czynności w ramach pomocy prawnej na terytorium Republiki Czeskiej.”
- Odnośnie pierwszego cytatu, należy zwrócić uwagę, że niewstawienie się na zapoznanie z aktami sprawy nie jest naruszeniem przepisów mówiących o obowiązku wstawienia się, lecz jest moim prawem z którego mogę a nie muszę skorzystać, tak samo jak prawo złożenia wniosku o uzupełnienie materiału dowodowego. Więc nie stanowi argumentu do uchylenia listu żelaznego i orzeczenia przepadku poręczenia. Co do drugiego cytatu, to już w ogóle matrix, jednak na tyle skuteczny, że sędzia orzekająca przychyliła się do tego argumentu. Wezwany -liczba pojedyncza, nie podejmował korespondencji – liczba mnoga, nie stawiał się – liczba mnoga, na termin – liczba pojedyncza, więc pytanie na ile tych terminów się nie wstawiłem? Nie podejmował korespondencji, ale złożył wniosek o przeprowadzenie czynności w ramach pomocy prawnej. Pytanie,
- skąd miał wiedzę, żeby wnieść wniosek o przeprowadzenie czynności w ramach pomocy prawnej?
- I jeszcze jeden cytat z uzasadnienia Sądu;
- “Mając na względzie przytoczone w uzasadnieniu wniosku argumentu, zdaniem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Katowicach postawa podejrzanego Krzysztofa W. stanowi zabieg celowy, który miałby uchronić go przez aresztowaniem wobec zapadłego wyroku, a co stanowi naruszenie warunków związanych z zapewnieniem oskarżonemu pozostawanie na wolności aż do prawomocnego ukończenia postępowania prowadzonego przez tut. Prokuraturę w sprawie RP I Ds.2.2016. Naruszenie warunków określonych w art. 282 § 1 k.p.k. skutkować powinno przepadkiem wartości majątkowych udzielonych z tytułu poręczenia (art. 283 § 2 k.p.k.).”
- A więc ten cytat dowodzi, że Sąd uznał argumenty przytoczone w uzasadnieniu wniosku, uznał również zdanie prokuratorki, która twierdzi, że moja postawa stanowi zabieg celowy, który miałby mnie uchronić przed aresztowaniem wobec zapadłego wyroku w innej sprawie, co ma stanowić naruszenie warunków listu żelaznego przyznanego w sprawie prowadzonej przez wnioskodawcę tj. RP I Ds.2.2016. To kolejny matrix, ponieważ list żelazny zapewniał mojej osobie pozostanie na wolności tylko w sprawie prowadzonej przez prokuratorkę, ale zapadły wyrok w innej sprawie spowodował, że ustały przesłanki korzystania z listu żelaznego, a wręcz zaistniały przesłanki, które mogłyby być narzędziem służącym do szantażu mojej osoby o czym wskazałem w swoim wniosku o uchylenie listu żelaznego. Zresztą to mogą potwierdzać słowa ujęte w tym cytacie “co stanowi naruszenie warunków związanych z “, albowiem zdaniem prokuratorki i Sądu zrezygnowanie z listu żelaznego w związku z wydanym wyrokiem, ma stanowić naruszenie warunków listu żelaznego. Co nie jest zgodne z przepisami prawa i wręcz potwierdza, że wezwanie przez prokuraturę ma związek z zwabieniem mnie do kraju w celu zatrzymania do odbycia kary. Teraz jeszcze cytat z treści mówiącej co Sąd zważył;
- “Jako miejsce przebywania podejrzanego, mogącego odpowiadać z wolnej stopy, wskazano adres T G, ul. i na ten adres organ prowadzący postępowanie przygotowawcze wystosował wezwania do stawiennictwa w jednostce prokuratury celem przeprowadzenia czynności dowodowych. Dodatkowo, wezwania takie przesyłał na adres poczty elektronicznej i pomimo ich odebrania, podejrzany nie stawił się do dyspozycji organu we wskazanych terminach. Wobec powyższego, z uwagi na nieusprawiedliwione niestawiennictwo podejrzanego na wezwania i utrudnianie toczącego się postępowania przygotowawczego, Sąd orzekł jak w części dyspozytywnej postanowienia.”
- Po pierwsze Prokuratura nie kierowała wezwania na wskazany adres, a jedynie przesyłała na adres poczty elektronicznej w formie skanu. Nie do wstawienia się w Prokuraturze, lecz w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Według argumentacji zawartej w wniosku miałem nie odbierać wezwań, a tutaj Sąd twierdzi, że odbierałem wezwania, a jedynie nie wstawiałem się na wyznaczone terminy i nie usprawiedliwiałem swojej nieobecności. Tylko, że faktycznie możemy mówić jak już o jednym terminie nie wstawienia się w związku z wezwaniem tj. 05 styczeń 2022 r., co w mojej ocenie nie można uznać za nie usprawiedliwioną nieobecność, ponieważ złożyłem wniosek o pomoc prawną, który to nie został przez prokuratorkę prawidłowo rozpoznany, co skutkowało złożeniem zażalenia, które jak mogę się domyślać nie zostało przekazane, przez Prokuraturę do Sądu.
- Nie wiem, co Sąd miał na uwadze pisząc o utrudnianiu prowadzenia postępowania przygotowawczego?
- Na koniec dodam, że Sąd orzekając przepadek poręczenia majątkowego jest zobowiązany przepisami prawa art. 270 & 2 k p k, powiadomić oskarżonego, poręczającego i prokuratora, którzy mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądowym lub złożyć wyjaśnienia na piśmie. W tym przypadku jednak Sąd powiadomił jedynie prokuratorkę i za pośrednictwem obrońcy podejrzanego, nie powiadamiając poręczającego, który wpłacił poręczenie majątkowe, a więc uniemożliwiono poręczającemu wypowiedzenie się i zostały naruszone przepisy prawa przez Sąd.




- W tych okolicznościach obrońca złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który to Sąd ustalił już termin na rozpoznanie zażalenia na dzień 26 kwietnia 2022 r., więc zobaczymy, jak wypowie się Sąd II instancji, poniżej zamieszczam treść zażalenia.



- W dniu 26 kwietnia 2022 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpoznając złożone zażalenie utrzymał w mocy wydane postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach w sprawie uchylenia listu żelaznego a tym samym przepadku złożonego poręczenia majątkowego jak tylko otrzymam postanowienie, to odniosę się do jego treści. Przedstawię jeszcze zdanie mojego obrońcy, który składał zażalenie;
Jeszcze nie mam fizycznie treści postanowienia Sądu Apelacyjnego. W skrócie z ustnych motywów, sąd podzielił zarzut, że nie zawiadomiono poręczyciela ale nie miało to wpływu na merytoryczną treść postanowienia (czyli KPK stosujemy tylko jak im pasuje, jak nie pasuje, to przepis nie ma znaczenia). Generalnie pan się nie stawiał a groźba zatrzymania do innej sprawy nie może mieć wpływu na obowiązywanie listu żelaznego w tej konkretnej sprawie.
Zdanie obrońcy
- Zgadzam się z opinią, że przepisy ustaw stosuje się jak im się chce, dodam, że nie tylko k p k, czyli wbrew Konstytucji RP.
- Nie zgadzam się natomiast z argumentem, że groźba zatrzymania do innej sprawy nie może mieć wpływu na obowiązywanie listu żelaznego w tej konkretnej sprawie, ponieważ uważam jw., iż ustały przesłanki korzystania z listu żelaznego gwarantujące udział w sprawie z wolnej stopy, dlatego złożyłem wniosek o jego uchylenie.
POWIĄZANIA
Rzecznik Praw Obywatelskich
- W dniu 20 września 2021 r. złożyłem do Rzecznika Praw Obywatelskich wniosek o pomoc, który dotyczył m. in. postępowania o sygn. akt RP I Ds. 2.2016 oraz postępowania, które zostało prawomocnie zakończone, przed Sądem Apelacyjnym w Wrocławiu sygn. akt II AKa 433 / 19, o czym więcej tutaj. Dlaczego ująłem w wniosku te dwa postępowania razem?
- Ponieważ, postępowania dotyczą popełnienia tego samego czynu i zgodnie z obowiązującym prawem jw. pisałem jedno z nich powinno zostać umorzone.
- Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, zwróciło się z prośbą o uzupełnienie wniosku, poprzez przesłanie dokumentów, po czym odpowiedziało na wniosek odnosząc się do każdego postępowania w odrębnym piśmie. Z których wynika, że sprawa zakończona prawomocnym wyrokiem została zarejestrowana pod nr. II.511.757.2021.MM, natomiast sprawa prowadzona przez Prokuraturę pod nr. II.519.1440.2021.SK.
- Muszę przyznać, biorąc pod uwagę poprzednie wnioski, czy to składane przez adwokata jak i przez moją osobę, już sam fakt odpowiedzi należy uznać za dobrą wróżbę dającą nadzieję.
- W odpowiedzi podziękowałem za zainteresowanie się wnioskiem o pomoc, odniosłem się do każdego pisma oddzielnie, jednak na końcu zwróciłem się z sugestią, by może jednak te dwie sprawy nie powinny być traktowane jako jedna sprawa. Przesłałem również jako załączniki kolejne dokumenty, które dotyczą postępowania o sygn. akt RP I Ds. 2.2016. Szczególnie pozytywnie odebrałem pismo dotyczące tego postępowania, aczkolwiek autor pisma zasugerował, że Rzecznik ma ograniczone pole działania i możliwości w trakcie trwania postępowania, gdzie właściwie może jedynie zwrócić się do organu prowadzącego, by ten przedstawił jak sprawa wygląda i informował go o dalszym przebiegu. Może przytoczę fragment z otrzymanego pisma cytuję;
W nawiązaniu do złożonego przez Pana wniosku, w którego treści między innymi prosi Pan o pomoc oraz interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich wobec przedsięwzięć procesowych, realizowanych w toczącym się postępowaniu przygotowawczym o sygnaturze akt RP I Ds. 2.2016 – prowadzonym w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach, w sprawie dotyczącej Pana, działając z upoważnienia Rzecznika Praw Obywatelskich, uprzejmie informuję, że w sprawie tej zainicjowano w Biurze RPO czynności wyjaśniające.
Mianowicie w oparciu o przepis art. 12 pkt 2 w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, skierowano pisemne wystąpienie do Prokuratora Regionalnego w Katowicach, prosząc w treści tego wystąpienia o zbadanie – w ramach wewnętrznego nadzoru służbowego – wymienionego postępowania przygotowawczego, a także zaprezentowanie Rzecznikowi niezbędnych informacji i wyjaśnień w tej materii oraz jednoznacznego odniesienia się Prokuratora Regionalnego w Katowicach do formułowanych przez Pana uwag i zastrzeżeń, a także przedstawienia Rzecznikowi pisemnej informacji o aktualnym stanie wspomnianego postępowania przygotowawczego.
Pragnę zapewnić Pana, iż uzyskiwane wiadomości z wymienionej wyżej Prokuratury Regionalnej, analizowane będą pod kątem dalszych możliwych przedsięwzięć interwencyjnych Rzecznika Praw Obywatelskich – wynikających z jego ustawowych kompetencji.
Pismo Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 18 listopada 2021 – II.519.1440.2021.SK
- W dniu 10 stycznia 2022 r. przesłałem do Rzecznika Praw Obywatelskich kolejne pismo celem uzupełnienia wniosku zarejestrowanego pod nr. II.519.1440.2021.SK. Powodem do złożenia pisma okazały się nowe okoliczności jakie międzyczasie zaistniały w prowadzonym postępowaniu przez Prokuraturę z Katowic. Do takich okoliczności należy zapewne zaliczyć kwestię związaną z wydaniem wyniku kontroli, przez organ podatkowy, który został zaskarżony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, kolejną sprawą jest kwestia związana z rzekomym zakończeniem śledztwa, które jednak nie zostaje zakończone, a złożony przez moją osobę wniosek o uzupełnienie materiałów dowodowych staje na drodze do zamknięcia śledztwa i skierowania aktu oskarżenia do Sądu, co w konsekwencji przyczynia się do podjęcia działań przez Prokuraturę, których celem jest doprowadzenie do odebrania listu żelaznego o czym świadczy pismo Pani prokurator, które odebrałem jako pewien szantaż. Trzecią okolicznością o której napisałem jest kwestia nie rozpoznania przez Prokuraturę wniosku o zwrot środków finansowych, które Prokuratura uznała za dowód rzeczowy, a następnie środki te bezprawnie zostały przelane z rachunków bankowych czeskich spółek na konto Prokuratury. Szczególnie ta okoliczność daje możliwość Rzecznikowi do działania, ponieważ Sąd wydał prawomocne postanowienie, na które mam nadzieję będzie można złożyć kasację.
Reportaż, który ma pośrednio związek z śledztwem
- W reportażu “Superwizjera” stacji TVN24.PL, pojawia się wątek związany z pochodzący z Łotwy Igorem T., czyli osoby poszukiwanej listem gończym, do którego dotarli reporterzy “Superwizjera”, w Dubaju, gdzie się ukrywa. To domniemany boss największej mafii vat-ej w Polsce. Zdaniem Prokuratury grupa, handlując paliwami, rzekomo wyłudziła kilkaset milionów złotych podatku. Zacytuję teraz jego słowa, które powiedział reporterom, gdy zapytali się o tą sprawę.
– Ta cała sprawa to jest wydmuszka. Nikt nie zarobił tych pieniędzy, nikt nie widział tych pieniędzy. Tak naprawdę w Polsce odprowadziłem szesnaście kilometrów podatków. Naprawdę miliony. Miliony. Znajdowałem luki prawne i może czasami pracowałem na granicy prawa, ale nie naruszając prawa – zapewnia Igor T.
Człowiek Mariusza Kamińskiego i wielki przemyt. Grzegorz P. – reportaż Superwizjera TVN – TVN24
- Otóż, co prawda sprawę Igora T. prowadzi Prokuratura Regionalna w Białymstoku, ale wątek tej sprawy jest prowadzony również przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, dokładniej jest to sprawa sygn. akt RP I Ds. 2.2016
- Dlatego też postanowiłem udostępnić ten materiał w moim artykule. Tym bardziej, że z reportażu TVN, można wywnioskować, co było powodem przejęcia śledztwa od organów CBŚP, przez Centralne Biuro Antykorupcyjne CBA i dalsze prowadzenie tego śledztwa, które nadzoruje prokuratorka Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Regionalnej w Katowicach Katarzyna Janoska, pod bezpośrednim nadzorem Prokuratora Krajowego B. Święczkowskiego.
Reporterzy “Superwizjera” dotarli do nagrania rozmowy, w trakcie której kilku mężczyzn planuje duże przestępstwo. Jednym z nich jest Grzegorz P., współtwórca i były dyrektor CBA, jeden z najbliższych współpracowników Mariusza Kamińskiego. Został skazany razem z nim za nieprawidłowości przy śledztwie dotyczącym afery gruntowej, a później wspólnie z Kamińskim ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Człowiek Mariusza Kamińskiego i wielki przemyt. Grzegorz P. – reportaż Superwizjera TVN – TVN24
- Na temat powołania do służby Centralnego Biura Śledczego, napisałem już w artykule https://samoukprawa.com/polski-uklad-mafijny “Mafia przejmuje władzę w Polsce”, ten reportaż potwierdza moją ocenę sytuacji, przedstawioną w tamtym artykule.
- Ale nie tylko, pozwala również odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego podczas czynności przedstawienia zarzutów przez Panią prokurator, uczestniczyła agentka CBA pełniąca funkcję protokolantki. Można przyjąć, że taka praktyka ma na celu zwiększyć bezpieczeństwo działań członkom zarządu mafii, działającej pod płaszczem partii. Zapewnić wiedzę z pierwszej ręki czy ograniczyć możliwość wycieku jakichkolwiek informacji, mogących zaszkodzić tym członkom. Wreszcie przedstawia obraz, że to nie Prokuratura nadzoruje prowadzące służby śledztwo, tylko to CBA kieruje poczynaniami prac Pani prokurator, oczywiście nieoficjalnie.
W reportażu dziennikarze wracają do dubajskich taśm. Grzegorz P. i Igor T. rozmawiają o liście żelaznym dla tego drugiego. To dokument, który jest gwarancją, że Igor T. nie zostałby zatrzymany, gdyby przyleciał zeznawać do Polski. Przypomnijmy: według Łotysza były dyrektor CBA miał proponować załatwienie listu za milion złotych. Na nagraniu słychać, że Igor T. jest sceptyczny, jednak Grzegorz P. przekonuje go że warto złożyć jeszcze jeden wniosek przez kancelarię ich wspólnego znajomego prawnika. Mężczyźni rozmawiają o liście żelaznym, na jaki musiałaby się zgodzić Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Szefuje jej Elżbieta Pieniążek, była znajoma Grzegorza P. z czasów pracy w CBA. – Elżbieta Pieniążek jest ewidentnie człowiekiem Mariusza Kamińskiego jako była agentka CBA. Taki realny wzrost jej pozycji i stanowisko szefowej prokuratury regionalnej otrzymała dlatego, że pracowała w CBA z Kamińskim i on zadbał o to, żeby ona po zmianach w prokuraturze i dojściu PiS-u do władzy zajęła to stanowisko
Człowiek Mariusza Kamińskiego i wielki przemyt. Grzegorz P. – reportaż Superwizjera TVN – TVN24
- Z tego cytatu wynika, że Grzegorz P. były dyrektor CBA, proponuje Igorowi T. złożenie wniosku o list żelazny, by mógł wrócić do Polski złożyć wyjaśnienia w Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku, której szefem jest była pracownica CBA, która jest człowiekiem Mariusza Kamińskiego, to jemu zawdzięcza swoje stanowisko.
Spotkanie zostało nagrane w meksykańskiej restauracji jednego z luksusowych hoteli w Dubaju. Trwa ponad dwie godziny. Obok Grzegorza P. i poszukiwanego listem gończym Igora T. brali w nim udział także Michał B., powiązany ze środowiskiem pseudokibiców przemytnik papierosów oraz Marcin K., drugi oprócz Grzegorz P. były oficer CBA
Człowiek Mariusza Kamińskiego i wielki przemyt. Grzegorz P. – reportaż Superwizjera TVN – TVN24
- Ten cytat, przytoczyłem by pokazać, że nie tylko chodziło o list żelazny, dla Igora T., ale celem spotkania w Dubaju byłych agentów CBA z Igorem T., była również próba nawiązania współpracy, polegającej sprowadzaniu z Wietnamu papierosów. Ta kwestia wprowadza, pewne znaki zapytania, ponieważ listu żelaznego nie otrzymał Igor T., który powiedział reporterom, że wycofał się z propozycji sprowadzania papierosów, ale zdaniem reporterów, doszło do takiego przemytu papierosów o jakim rozmawiano. Dlatego rodzą się pytania.
- 1) W jakim celu były agent CBA prowadzi rozmowę z Igorem T.?
- 2) Czy miałby to być podstęp, polegający na wciągnięciu Igora T. w przemyt papierosów?
- 3) Czy po wciągnięciu w przemyt przyznano by list żelazny w sprawie mafii VAT-ej?
- 4) Czy na dalszym etapie miałoby to zostać wykorzystane przeciwko Igorowi T.?
- 5) Czy chodziło tylko o wykorzystanie kontaktów Igora T. przez mafię?
- 6) Czy w zamian Igor T. zostałby objęty parasolem ochronnym, a mafia czerpała korzyści?
- 7) Czy też Igor T. ma już zapewniony parasol, a chodziło tylko o nowe dochody dla mafii?
- Za pewne nie jest łatwo odpowiedzieć, na pytania co było celem spotkania i nagrania tej rozmowy. Analizując fakty zawarte w reportażu, czyli chęć rozmowy z reporterami, odpowiadając na ich pytania w tym informacja o rzekomej mafii, w której jest domniemanym bossem, w mojej ocenie jest prawdziwa, przez co trwa tyle lat i jest prowadzona co najmniej przez dwie jednostki Prokuratury Regionalnej w Białymstoku i Katowicach. Jeżeli porównać miałbym tę sprawę z sprawą prowadzoną przez Prokuraturę w Lublinie również z moim udziałem dodając do tego wiedzę nabytą w sprawie lubelskiej na temat parasola ochronnego wobec Jana B., spróbuję odpowiedzieć na te pytania.
- 1) Chodziło o nawiązanie współpracy pozwalającej czerpać korzyści przez mafię.
- 2) Tak, dokładniej postrzegam to, jako wyrobienie sobie haka na Igora T.
- 3) Myślę, że tak, chociaż zależałoby to jeszcze od kilku innych czynników, a szczególnie zachowania Igora T.
- 4) Myślę, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale należy pamiętać, że wchodząc w układy z mafią czy do jej struktur, to odwrotu już niema.
- 5) Myślę, że absolutnie nie, ponieważ jak wynika z materiału, osoby składające propozycje były samowystarczalne, a więc transport Grzegorz P., towar Michał B. przemytnik papierosów oraz Marcin K. były agent CBA zapewniający bezpieczeństwo
- 6) Myślę, że współpraca między Igorem T., a mafią byłaby z korzyścią dla dwóch stron.
- 7) Dając wiarę słowom Igora T., że nie skorzystał z współpracy, przez co nie uzyskał listu żelaznego, może wskazywać, że nie jest objęty parasolem ochronnym.
- Ważną w tym przypadku informacją byłaby odpowiedź, kto przeprowadził nagrania rozmów, czy to Igor T., czy też służby.
- Istnienie nagrań, w posiadaniu których są wszystkie polskie służby specjalne, które jednak nic z nimi nie robią, może świadczyć, że autorem nagrań jest Grzegorz P. Jeżeli dodamy do tego fakt, że Igor T. odmówił podjęcia współpracy, mamy wyjaśnienie, dlaczego nikt nie korzysta z nagrań. Nagranie powstało bez zgody Sądu i może służyć jedynie jako materiał operacyjny, odmowa współpracy spowodowała, że nagranie stało się bezprzedmiotowe. Gdyby zgodził się na współpracę, to dostałby list żelazny i tym samym musiałby złożyć wyjaśnienia zgodnie z tym co byłoby na rękę mafii pod płaszczem partii. Gdyby to zrobił, to materiał nie wydostałby się z kręgu CBA, ponieważ jednak odmówił, CBA pewnie przekazało to służbą, że dotarli do Igora T. a ten jednak nie łyknął haczyka i tym samym inne służby nie mogą wykorzystać nagrania, przeciwko Grzegorzowi P. i innym.
Otwarcie Sądu Okręgowego w Sosnowcu
- W dniu 24 marca 2022 r. w Wyborczej.pl – Sosnowiec, został opublikowany artykuł, który poniżej udostępnię, pt. “Niedoskonały “pomnik” Święczkowskiego. Sędziowie z delegacji i brak wydziału gospodarczego“. Pewnie ktoś zada pytanie, jakie ma to powiązanie z tą sprawą? Otóż być może faktycznie nie będzie otwarcie Sądu Okręgowego w Sosnowcu miało nic wspólnego z tą sprawą, ale nie do końca byłbym tego pewny. W każdym razie jak wynika z artykułu, otwarcie Sądu ma nastąpić z dniem 01 kwietnia 2022 r. Teraz wyjaśnię dlaczego o tym piszę.
- Nie pamiętam dokładnie, kiedy pierwszy raz usłyszałem informację, że Ziobro wraz z Święczkowskim planują otworzyć nowy Sąd Okręgowy właśnie w Sosnowcu, ale było to z trzy, cztery lata temu, raczej cztery, ponieważ jak kojarzę było to jeszcze przed postawieniem zarzutów w tej sprawie. Zresztą był to rok 2018, a więc czas w którym zachodziło najwięcej zmian związanych z reformą wymiaru sprawiedliwości. W każdym razie po tej informacji, w mojej głowie pojawiła się być może dość abstrakcyjna myśl, dotycząca planu i celu otwarcia tego Sądu, przypuszczam, że mało która osoba z tych osób z którymi się podzieliłem była wstanie uwierzyć, ponieważ sam traktowałem trochę żartobliwie taki scenariusz. Oczywiście ten materiał tego nie przesądza czy się myliłem, a raczej urealnia moje myślenie.
- Otóż stwierdziłem, że otwarcie tego Sądu ma związek z naszą sprawą, a jego celem będzie w pierwszej kolejności zapewnić żonie B. Święczkowskiego pracę jako sędzia Sądu Okręgowego, która obecnie za sprawą awansu z rąk Ziobry jest Prezesem Sądu Rejonowego w Sosnowcu, gdzie kilka lat przed nominacją było prowadzone postępowanie dyscyplinarne wobec niej, w związku z przeprowadzeniem sprawy nie będąc właściwym do przeprowadzenia, ponieważ sprawę powinien przeprowadzić Sąd wyższej instancji.
- Drugim powodem otwarcia tego Sądu i tu właśnie przedstawię swój wniosek, jest przeprowadzenie postępowania sądowego w naszej sprawie właśnie w tym nowym Sądzie, dodatkowo proces ten może stać się procesem pokazowym, a być może będzie to wielkie propagandowe medialne show, jako reklama reformy wymiaru sprawiedliwości. Gdzie głównymi bohaterkami, będzie skorumpowana Pani prokurator K. Janoska w roli oskarżyciela publicznego, po drugiej stronie dość długa ława oskarżonych oraz w roli głównej jako sprawiedliwy rozjemca, sędzia M. Hencel-Święczkowska. Jak można było usłyszeć, jest wstanie każdy proces zakończony wyrokiem przeprowadzić w ciągu trzech miesięcy. Za tym media mogą już się przygotowywać, bynajmniej, te które są po stronie rządzącej mafii pod płaszczem partii, nie byłbym zaskoczony, gdyby doszło do transmisji live prowadzonych przez TVPiS, która materiał już kręciła podczas prowadzonych akcji CBA w czasie dziewięciu lat trwającego śledztwa, w którym zgromadzono ponad dziewięćset tomów akt. Tak wiem, że odpłynąłem w swoim scenariuszu, ale uważam, że jest on dość realny by go zrealizować w celach reklamowych.
- Nie widzę tutaj przeszkody, by sprawa prowadzona przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, budziła jakiekolwiek wątpliwości jej przekazania do nowego Sądu w Sosnowcu, szczególnie, że pod ten Sąd będzie podlegać rejon Będzina itp. a wśród podejrzanych spółek jako główna, która miała rzekomo największy udział jest wskazywana spółka z tego rejonu, czyli jako z miejsca przestępstwa można uznać, że właściwym będzie właśnie Sąd Okręgowy w Sosnowcu. Za takim scenariuszem przemawia też kwestia, związana z podjęciem ryzyka, prowadzenia procesu przez inny Sąd, który mógłby wykazać się niezawisłością i wydać wyroki uniewinniające, co byłoby niekorzystne dla władzy, która podczas śledztwa przejęła wiele milionów środków finansowych, które musiałaby oddać a jednocześnie zapłacić odszkodowanie wielu osobom, które były przez tyle lat dyskryminowane jako przedsiębiorcy. Muszę przyznać, że jest mi trochę szkoda, iż nie będę mógł brać w tym udziału, jeżeli Sąd Najwyższy nie zawiesi wykonanie wyroku, albo nie rozpozna kasacji. Poniżej udostępniam materiał dotyczący awansu żony Święczkowskiego oraz materiał informujący o terminie otwarcia Sądu Okręgowego w Sosnowcu
ZAKTUALIZOWANO
23 maja 2022
Wątek Międzynarodowy oraz Rzekomo śledztwo miało zostać zakończone
